Reklama

Powstanie nowy typ uczelni wyższych

Ulgi na badania i niższe podatki dla inwestorów mają przyspieszyć rozwój Polski.

Aktualizacja: 09.09.2016 10:01 Publikacja: 09.09.2016 06:45

Powstanie nowy typ uczelni wyższych

Foto: Adobe Stock

Współpraca biznesu ze światem nauki ma być łatwiejsza. Taki jest cel strategii, którą w piątek ogłosi Jarosław Gowin, wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego. „Rzeczpospolita" poznała jej szczegóły. Gowin chce, by firmy mogły odliczyć 100 proc. wydatków na działalność badawczo-rozwojową, proponuje także zniesienie podwójnego opodatkowania dla inwestorów.

– Innowacyjne spółki komandytowo-akcyjne nie powinny płacić daniny dwa razy: najpierw od dochodu spółki, a potem od zysków dla inwestorów – zapowiada Piotr Dardziński, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. Tego rodzaju spółki najcześciej są zakładane do wdrażania nowych technologii.

Resort zabiega, by do 2020 r. łączne wydatki z sektora prywatnego i publicznego na badania i rozwój sięgnęły 1,7 proc. PKB. Teraz jest to 1 proc., podczas gdy średnia dla państw OECD wynosi 2,36 proc.

– Bez zwiększenia środków na naukę oraz bez gruntownej reformy szkolnictwa nie uda się zrealizować planu na rzecz rozwoju Polski. Chcemy też zbudować system transferu wiedzy do gospodarki – podkreśla Jarosław Gowin.

Resort chce ułatwić współpracę przedsiębiorców i naukowców. Wystarczy, że firma poszukująca partnera naukowego skontaktuje się z Centrum Transferu Technologii. W ciągu 48 godzin otrzyma informację zwrotną, z którą uczelnią czy instytutem badawczym może rozpocząć współpracę.

Reklama
Reklama

Firma będzie też mogła zgłosić swój problem badawczy do jednostki naukowej. Jego rozwiązanie stanie się przedmiotem rozprawy doktorskiej. Doktorant znajdzie zatrudnienie w danej firmie, a uczelnia zapewni mu dostęp do laboratoriów, opiekę promotora i wsparcie zespołu badawczego. Co roku ma przybywać 500 takich doktorantów.

– To słuszna idea. Doktoraty nie powinny trafiać na półki – ocenia Michał Gajda, przewodniczący Krajowej Reprezentacji Doktorantów.

– Pomysł może być trudny do realizacji, bo biznesowi często brakuje woli współpracy z uczelniami – uważa Aneta Pieniądz z ruchu Obywatele Nauki.

Pośrednikiem między światem nauki a firmami ma być Narodowy Instytut Technologiczny. Znajdzie on firmę, która kupi technologię wymyśloną przez naukowców. Uczelnie, które w ten sposób skomercjalizują swoje badania, otrzymają więcej funduszy.

Więcej pieniędzy trafi też do uczelni, które przyjmują mniej studentów, ale z lepszymi wynikami na maturze.

Całą strategię można znaleźć tutaj.

Prawo w Polsce
Prezydent Karol Nawrocki przygotował własną ustawę łańcuchową. Co zawiera?
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Zawody prawnicze
Adwokaci i radcy wykluczeni z walnych w spółdzielniach. Prezes NRA interweniuje
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Sądy i trybunały
Sąd Najwyższy obalił zasadę prawną i uderzył w europejskie trybunały
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama