Reklama
Rozwiń
Reklama

Waszczykowski o charge d'affaires ambasady USA w Polsce: Oszołom

Europoseł PiS Witold Waszczykowski wyraził zadowolenie z nominacji Marka Brzezinskiego na ambasadora USA w Polsce. - Cieszę się też z tego powodu, że zastąpi obecnego oszołoma, który kieruje tą ambasadą amerykańską w Polsce - powiedział w Polskim Radiu były szef MSZ.

Publikacja: 05.08.2021 10:13

Waszczykowski o charge d'affaires ambasady USA w Polsce: Oszołom

Foto: fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

zew

W środę wieczorem czasu polskiego prezydent USA Joe Biden ogłosił zamiar nominowania Marka Brzezinskiego na stanowisko ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce. Kandydaturę musi jeszcze zatwierdzić Senat USA.

Po tym, jak swą misję zakończyła ambasador Georgette Mosbacher, od stycznia ambasadą Stanów Zjednoczonych w Polsce kieruje charge d’affaires Bix Aliu.

Nominację dla Brzezinskiego komentował w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Witold Waszczykowski, były szef MSZ.

- Mark Brzezinski ma wszelkie predyspozycje, żeby przyczynić się do dalszego rozwoju współpracy polsko-amerykańskiej - ocenił.

- Ja osobiście się cieszę z tego powodu, ponieważ jest to zawodowy dyplomata, umiarkowany i nigdy nie dał poznać po sobie, że ma jakieś skrajne poglądy i cieszę się też z tego powodu, że zastąpi obecnego oszołoma, który kieruje tą ambasadą amerykańską w Polsce - oświadczył Witold Waszczykowski.

Reklama
Reklama

Pytany, czy ma znaczenie to, że Mark Brzezinski jest synem Zbigniewa Brzezińskiego, doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Jimmy'ego Cartera, Waszczykowski odparł: - Ja bym chciał, żeby to miało znaczenie.

- Mam nadzieję, że pan Mark Brzezinski, wychowany w takiej rodzinie, przejął wiele poglądów swojego sławnego ojca - z jednym wyjątkiem, bo uważam, że pod koniec życia Zbigniew Brzeziński pomylił się. On doradzał nam, abyśmy byli jak najbliżej Niemiec, to będziemy atrakcyjni dla Amerykanów. Poprzedni rząd Donalda Tuska rzeczywiście bardzo mocno przytulił się do Niemiec i prezydent Obama stracił nas wtedy ze swojego azymutu, ze swojego horyzontu myślenia politycznego - stwierdził europoseł PiS.

- Mam nadzieję, że będzie bardziej umiarkowany w swoich radach co do polityki europejskiej Polski - dodał o Brzezinskim Waszczykowski.

Mark Brzezinski jest prawnikiem, w latach 2011-15 był ambasadorem USA w Szwecji. Za czasów prezydentury Billa Clintona od 1999 do 2001 r. zasiadał w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego - najpierw jako dyrektor ds. Rosji i Eurazji, następnie jako dyrektor ds. Bałkanów. Poza językiem angielskim zna polski i francuski.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Będzie zima, jakiej dawno nie było? Uwaga na śnieżyce i oblodzenia
Kraj
Warszawa przed decyzją o zakazie fajerwerków. To koniec huku w stolicy?
Kraj
„Rzeczpospolita” na Święta. Bóg się rodzi...
Kraj
„Rzecz w tym”: Polska w elitarnym gronie. Powód do dumy
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama