Reklama

Patryk Vega pogrąża się i posuwa coraz dalej w obrażaniu mnie - mówi Bartłomiej Misiewicz

Reżyser wystraszył się złożonego pozwu i próbuje się teraz zasłonić swoją wizją artystyczną - mówi Bartłomiej Misiewicz w rozmowie z Anna Krzyżanowską

Aktualizacja: 26.07.2019 11:30 Publikacja: 26.07.2019 00:01

Bartłomiej Misiewicz

Bartłomiej Misiewicz

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Na kabarety, czy memy z Misiewiczem pan nie reagował. Skąd zatem decyzja o pozwaniu Patryka Vegi za film Polityka?

Odpowiedź jest prosta. Chodzi o granice satyry. Kabarety, w których pojawiała się moja postać nie naruszały mojej godności, a często mnie samego śmieszyły. Mogę przywołać choćby Kabaret Młodych Panów - i skecz „Zajezdnia BOR”. Potrafię mieć dystans do siebie, zwłaszcza będąc osobą publiczną. Nie było więc pozwów, bo dotąd nie przekraczano pewnych granic. W przypadku tego paszkwila, który tworzy pan Krzemieniecki vel Vega, jest zupełnie inaczej. Naruszono moją godność i to w sposób skandaliczny. Reżyser się wystraszył złożonego pozwu i próbuje się teraz zasłonić swoją wizją artystyczną. Aczkolwiek Krzemieniecki już wprost stwierdził, że jednak pan Antoni Królikowski gra postać wzorowaną na mnie, również wszystkie media w Polsce podały, że właśnie Królikowski gra Misiewicza.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Deregulowanie po kawałku, czyli zmiany w e-licytacjach komorniczych
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama