Strategie wypłaty oszczędności

Na żółwia, konsumpcyjnie, na mnóstwo rat, za jednym zamachem, a nawet przed terminem – oszczędności gromadzone w ramach pracowniczych planów kapitałowych można będzie wypłacić na wiele sposobów.

Publikacja: 27.06.2019 22:30

Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju

Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Program pracowniczych planów kapitałowych ruszy 1 lipca i da nam możliwość dodatkowego oszczędzania na cele emerytalne. Jako pierwsze PPK udostępnią swoim pracownikom firmy zatrudniające co najmniej 250 osób. Pozostałe przedsiębiorstwa będą włączane do programu stopniowo, co pół roku. Pracownicy będą odkładać w PPK co miesiąc od 2 proc. do 4 proc. swojej pensji brutto. Pracodawca dołoży im do tego od 1,5 do 4 proc. pensji. Osoby z niskimi zarobkami zamiast 2 proc. będą mogły odkładać mniej, minimalnie 0,5 proc. pensji. Swoją część dorzuci też państwo. Fundusz Pracy po spełnieniu określonych warunków może dopłacić oszczędzającemu 250 zł wpłaty powitalnej oraz dodatkowo 240 zł dopłaty rocznej.

Kilka wariantów wypłat

Program zakłada, że odłożone w ten sposób oszczędności można będzie wypłacić po osiągnięciu 60. roku życia. Jest kilka sposobów wypłaty. Obrazowo opowiadał nam o nich Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

Można więc jednorazowo wypłacić z PPK maksymalnie 25 proc. zgromadzonego kapitału, resztę zaś rozłożyć na co najmniej 10 lat, czyli 120 rat. – Taką konstrukcję wypłat można nazwać strategią konsumpcyjną – mówił Bartosz Marczuk. Chodzi o to, że to najszybsze wypłaty, przy których unika się podatku od oszczędności kapitałowych, zwanego podatkiem Belki.

Inna możliwość to jednorazowa wypłata maksymalnie 25 proc. oszczędności przy rozłożeniu pozostałej kwoty nie na 10, lecz na 20, 30 czy 40 lat. – To strategia żółwia. Wypłata sporej części na przykład na to, by sfinansować podróż dookoła świata, i rozłożenie pozostałej części na długi okres – tłumaczył wiceszef PFR. Dodał, że jeśli właściciel kapitału zgromadzonego w PPK umrze przed wypłatą całej zgromadzonej kwoty, to pozostałą część odziedziczą jego spadkobiercy. Uczestnik PPK może również wskazać wybranej instytucji finansowej jedną lub więcej osób uprawnionych, które mają po jego śmierci otrzymać środki zgromadzone na jego rachunku PPK. W takim wariancie kapitał zgromadzony w PPK będzie stanowił coś na kształt renty dożywotniej. Co ważne, kapitał oczekujący na wypłatę ratalną będzie oprocentowany i będzie cały czas pracował.

Są też inne możliwości wypłat. Można więc całość rozłożyć na raty. Na 10, 15, 20 czy 30 lat. Albo całość wypłacić od razu. W tym ostatnim przypadku – w przypadku jednorazowej wypłaty więcej niż 25 proc. zgromadzonej kwoty – nie unikniemy podatku Belki.

PPK to środki w zamiarze ustawodawcy gromadzone na cele emerytalne, dlatego nie jest zaskoczeniem, że najmniej benefitów otrzymamy, gdy całość oszczędności wycofamy z programu przed ukończeniem 60. roku życia. Wtedy obok podatku Belki potrącona zostanie dopłata, którą na konto oszczędzającego wpłacił Fundusz Pracy. Ponadto od wpłaty pracodawcy odprowadzone zostaną składki w wysokości 30 proc. Zostaną zapisane jako składka emerytalna pracownika w ZUS, bo na etapie wpłat te pieniądze są nieoskładkowane. Ale wszystko, co pracownik sam wpłaci, a także 70 proc. środków ze strony pracodawcy oraz oczywiście potencjalny zysk otrzyma z powrotem na konto.

Jest też możliwość dokonania wypłaty transferowej. Polega ona na przeniesieniu zgromadzonych w PPK pieniędzy na polisę w zakładzie ubezpieczeń – z prawem do świadczenia okresowego lub dożywotniego albo na rachunek terminowej lokaty oszczędnościowej. Już niedługo odpowiednie produkty, skierowane do uczestników PPK, powinny pojawić się w ofercie instytucji finansowych.

W wyjątkowych sytuacjach program przewiduje również możliwość wypłacenia wszystkich zgromadzonych funduszy wcześniej. Rozwiązanie takie może obejmować wypłatę 25 proc. oszczędności w sytuacji poważnej choroby uczestnika lub jego najbliższych oraz nawet do 100 proc. zgromadzonych pieniędzy na pokrycie wkładu własnego przy zaciągnięciu kredytu na zakup mieszkania lub budowę domu.

PPK a IKE i IKZE

W Polsce od kilkunastu lat jako programy indywidualnego oszczędzania funkcjonują IKE i IKZE. Nie zdobyły wielkiej popularności. Korzystają z nich przede wszystkim osoby o wyższych zarobkach, z większych miast.

Po uruchomieniu PPK IKE i IKZE nie znikną. Rząd ma wręcz nadzieję, że programy te upowszechnią się, bo bardziej ochoczo zaczną z nich korzystać osoby, które nie będą mogły wejść do programu PPK. Czyli przede wszystkim ci, którzy prowadzą działalność gospodarczą. Dodatkową zachętą ma być podniesienie limitu wpłat na IKZE dla samozatrudnionych.

Twórcy PPK mają też nadzieję, że osoby, które dotąd korzystały z IKE czy IKZE, nie porzucą ich na rzecz nowego programu, ale będą korzystać równolegle z obu rozwiązań.

– Jeśli ktoś już od pewnego czasu oszczędza w IKE i IKZE, może się zastanawiać, na ile atrakcyjne jest dla niego wchodzenie w PPK. Nie są to jednak programy konkurencyjne. Raczej stoją obok siebie – tłumaczył nam jednak Bartosz Marczuk.

Tekst powstał we współpracy z PFR

Program pracowniczych planów kapitałowych ruszy 1 lipca i da nam możliwość dodatkowego oszczędzania na cele emerytalne. Jako pierwsze PPK udostępnią swoim pracownikom firmy zatrudniające co najmniej 250 osób. Pozostałe przedsiębiorstwa będą włączane do programu stopniowo, co pół roku. Pracownicy będą odkładać w PPK co miesiąc od 2 proc. do 4 proc. swojej pensji brutto. Pracodawca dołoży im do tego od 1,5 do 4 proc. pensji. Osoby z niskimi zarobkami zamiast 2 proc. będą mogły odkładać mniej, minimalnie 0,5 proc. pensji. Swoją część dorzuci też państwo. Fundusz Pracy po spełnieniu określonych warunków może dopłacić oszczędzającemu 250 zł wpłaty powitalnej oraz dodatkowo 240 zł dopłaty rocznej.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Skarbówka ściągnęła z TVN wysoką karę KRRiT za reporaż o Karolu Wojtyle
Biznes
Sieci 5G w Polsce zrównały zasięg
Biznes
System kaucyjny zbudują sprytni, a nie duzi, gracze
Biznes
Praktycznie o przyszłości otwartego oprogramowania. Konferencja Open Source Day 2024 już 18 kwietnia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes
Są unijne kary za łamanie sankcji wobec Rosji. Więzienie i ogromne grzywny