Jak rozważnie zmieniać energetykę

O obszarach zmian w sektorze: nowych technologiach, strukturze własnościowej, systemie i rynku energii, a także regulacjach debatowali eksperci w Warszawie.

Publikacja: 07.10.2019 09:00

O koniecznych zmianach w energetyce rozmawiali przedstawiciele rządu, regulatora oraz biznesu

O koniecznych zmianach w energetyce rozmawiali przedstawiciele rządu, regulatora oraz biznesu

Foto: materiały prasowe

O procesach w polskiej energetyce w świetle „Polityki energetycznej Polski do 2040 r." (PEP2040) oraz międzynarodowych zobowiązaniach dotyczących ograniczania oddziaływania sektora na środowisko rozmawiali uczestnicy sesji inauguracyjnej XVI Kongresu Nowego Przemysłu, zatytułowanej „Transformacja sektora energetycznego".

– Transformacja sektora znajduje wyraz w dyskusji w Komisji Europejskiej nad złożonymi przez państwa planami dla energii i klimatu, które określają zakres naszych zobowiązań do 2030 r. My jednocześnie jesteśmy na końcowym etapie prac nad ostateczną wersją PEP2040 – powiedział, witając uczestników Kongresu, Krzysztof Tchórzewski, minister energii.

Wskazał, że jest szereg wyzwań. Horyzont czasowy powoduje, że PEP2040 powinna być oderwana od cykli wyborczych. Jest też konieczność przypominania na forum UE o punkcie startu Polski do transformacji energetyki, bardzo zaniedbanej w czasach komunistycznych, oraz uwarunkowaniach surowcowych. Te kwestie, jak mówił minister, trzeba też tłumaczyć w kraju, bo jak wskazał, osobom z organizacji ekologicznych wydaje się, że odejście od węgla jest proste. A trzeba przy tym mieć na uwadze realia energetyki oraz bezpieczeństwa energetycznego kraju.

– Koszty transformacji są zbyt wysokie, by Polska mogła je w tej chwili ponieść – mówił minister. – Bez dodatkowej pomocy ze strony UE nie jest możliwe podniesienie celów zawartych w krajowym planie na rzecz energii i klimatu – dodał. Wskazał też, że unijny fundusz z 5 mld euro na transformację terenów pogórniczych nie zaspokaja potrzeb Polski. – Sami na restrukturyzację terenów górniczych wydajemy ok. 1,5 mld zł rocznie – powiedział. Podkreślił, że rozbudowa OZE może następować dopiero przy zabezpieczeniu stabilnych dostaw energii z sektora konwencjonalnego. Co więcej, wszystkie zmiany muszą następować przy akceptowalnym społecznie poziomie cen energii.

O cenach mówił także Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Wskazał, że choć to nie od regulatora zależy poziom cen, to raczej nie zmienią się one w 2020 r.

Eksperci rozmawiali także o aktualnym i docelowym miksie energetycznym Polski, szczególnie w kontekście bezpieczeństwa energetycznego kraju. Wreszcie wśród poruszanych tematów znalazły się inwestycje w wytwarzanie, w tym w OZE.

– Mówimy o transformacji i technologiach w kontekście elektryczności i gazu. A często pomijany jest sektor cieplny i systemy grzewcze. A uważam, że w Polsce ten sektor może odegrać istotną rolę ze względu na rozmiar i fakt, że systemy te są bardzo cennym składnikiem majątku – zwrócił uwagę Frédéric Faroche, prezes i dyrektor generalny Grupy Veolia w Polsce. – Po pierwsze, istnieją w prawie każdej miejscowości, przez lata były solidnie rozwijane dzięki mądrym przepisom. Są efektywne i oferują dobry fundament do rozwoju produkcji ciepła w skojarzeniu z energią elektryczną. Po drugie, mogą się też dość łatwo „przestawić" na odnawialne źródła energii oraz na odzyskiwanie ciepła z procesów przemysłowych czy spalarni – wskazywał.

Jednak jego zdaniem ten sektor ma akie same wyzwania jak inne, czyli jak realizować unijne i krajowe cele klimatyczne do 2030 r., takie jak redukcja emisji CO2 o min. 40 proc. czy częściowe odejście od węgla. – Choć zgadzam się, że węgiel nadal będzie odgrywał bardzo ważną rolę w sektorze w nadchodzących latach, to jednak częściowo trzeba go zastępować, wprowadzając do miksu energetycznego OZE i gaz – wskazał Frédéric Faroche.

– Trzeba do tego ogromnych kwot. Koszty dla sektora ciepłowniczego, według opracowań zewnętrznych, szacowane są na około 100 mld zł. Czyli są ogromne i dużo wyższe, niż sam sektor jest w stanie zapewnić – mówił przedstawiciel Veolii.

– I tu dochodzimy do punktu, o którym mówił także minister Tchórzewski. Że transformacja jest nieunikniona, ale musi następować bez czynienia szkody polskiej gospodarce i społeczeństwu. Ale też nie chcemy, żeby firmy musiały za to płacić. Czyli UE, rządy i firmy muszą znaleźć zrównoważony mechanizm finansowania, żeby transformacja energetyczna stała się faktem i nie była obciążeniem dla nikogo – proponował Frédéric Faroche.

W kontekście wyzwań związanych z transformacją energetyki o podejściu i planach swoich firm opowiadali także Mirosław Kowalik, prezes Enei, Piotr Woźniak, prezes PGNiG, oraz Grzegorz Należyty, wiceprezes spółki Siemensa w Polsce.

— Partnerem relacji jest Veolia Polska

O procesach w polskiej energetyce w świetle „Polityki energetycznej Polski do 2040 r." (PEP2040) oraz międzynarodowych zobowiązaniach dotyczących ograniczania oddziaływania sektora na środowisko rozmawiali uczestnicy sesji inauguracyjnej XVI Kongresu Nowego Przemysłu, zatytułowanej „Transformacja sektora energetycznego".

– Transformacja sektora znajduje wyraz w dyskusji w Komisji Europejskiej nad złożonymi przez państwa planami dla energii i klimatu, które określają zakres naszych zobowiązań do 2030 r. My jednocześnie jesteśmy na końcowym etapie prac nad ostateczną wersją PEP2040 – powiedział, witając uczestników Kongresu, Krzysztof Tchórzewski, minister energii.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację