Dane osobowe: czy darmowe aplikacje naprawdę są darmowe?

Na swoje telefony komórkowe pobieramy aplikacje nie wymagające uiszczania żadnych opłat. Czy faktycznie są one darmowe? Urząd Ochrony Danych Osobowych ostrzega, że niejednokrotnie płacimy za nie swoimi danymi.

Aktualizacja: 29.06.2020 12:37 Publikacja: 29.06.2020 11:19

Dane osobowe: czy darmowe aplikacje naprawdę są darmowe?

Foto: Adobe Stock

Smartfony to nie tylko telefon. Służy rozrywce, pozwala na załatwienie wielu spraw życia codziennego. Ułatwiają to tzw. darmowe  aplikacje, które jednocześnie zachęcają do dzielenia się wieloma informacjami na własny temat. W ten sposób pozyskują dane, które najczęściej są zupełnie zbędne do świadczonej usługi, ale za to niezwykle cenne.

Jak świadomie korzystać z aplikacji w telefonach, aby bezpiecznie dysponować danymi? Porady na ten temat opublikował Urząd Ochrony Danych Osobowych.

Czytaj także:

Unijny sposób na wirusa

Tomasz Pietryga: Eldorado w gąszczu wątpliwości

Administrator powinien się przedstawić

Instalując aplikację na swoje urządzenie, warto zwrócić uwagę na dane, jakie mają być od nas pobrane. W obowiązku informacyjnym powinny zostać nam przedstawione informacje, kto jest administratorem, czyli podmiotem, który przetwarza nasze dane, w jakim celu to robi i przez jaki okres będzie nasze dane przetwarzać.

Jeżeli nasze dane mają być  przekazywane innym podmiotom, to również musimy być o tym poinformowani. Ponadto administrator ma obowiązek poinformować nas o przysługujących nam uprawieniach.

Po co im Twoja lokalizacja?

Zanim zainstalujemy aplikację, warto dokładnie sprawdzić, do jakich danych naszego urządzenia chce ona mieć dostęp. Czy np. żąda włączenia lokalizacji telefonu, dostępu do kontaktów czy multimediów, np. prywatnych zdjęć? O ile zrozumiałym jest dostęp do lokalizacji w przypadku korzystania z nawigacji czy mapy, o tyle już oznaczanie lokalizacji w grze - niekoniecznie. Przemyślmy dokładnie, zanim wyrazimy zgodę na dostępy do naszych danych osobowych, czy rzeczywiście potrzebujemy aplikacji, która będzie miała dostęp do naszych prywatnych danych. Ewentualnie poszukajmy innych podobnych funkcjonalności, które jednak nie ingerują w naszą prywatność.

Zanim zainstalujemy aplikację zapoznajmy się dokładnie z polityką prywatności, przeczytajmy wszelkie przekazywane nam informacje, regulaminy itp. Czytanie takiego tekstu może nam się wydawać czasochłonne i niepotrzebne. Jednak oszczędzając czas, po prostu wyrażamy zgodę na przetwarzanie naszych danych, nie mając pełnej świadomości, co się nimi danymi dalej dzieje. Nie pomijajmy zatem takich informacji.

Dzieci - ważny wiek

RODO kładzie duży nacisk na ochronę dzieci, które nie zawsze mają świadomość swoich praw i zagrożeń związanych z prywatnością. Jeśli usługi społeczeństwa informacyjnego są oferowane bezpośrednio dziecku (gry, aplikacje edukacyjne, usługi streamingowe kierowane do dzieci), to do osiągnięcia przez nie 16. roku życia, zgodę na przetwarzanie ich danych musi wyrazić lub zaakceptować rodzic albo inna osoba sprawująca władzę rodzicielską lub opiekę nad dzieckiem.

Zgodę wyrażajmy dobrowolnie, ale i świadomie. Sprawdzajmy, na co dokładnie się godzimy i czy swoją zgodę możemy wycofać równie łatwo, jak jej udzielaliśmy. Warto pamiętać, że udzielamy zgody na przetwarzanie naszych danych w konkretnym celu, np. w przypadku map udzielmy zgody na pobieranie naszej lokalizacji. Natomiast każdy inny cel powinien wymagać dodatkowej zgody, przykładowo kiedy informacje o nas administrator chce przekazać innym podmiotom.

- Często pobieramy aplikacje, działając pod wpływem chwili. Korzystamy z nich kilkukrotnie i na tym koniec. Warto przejrzeć także te aplikacje, które już zainstalowaliśmy lub są wgrane fabrycznie. Mimo że nie korzystamy ze wszystkich aplikacji, to cały czas mają one dostęp do naszych danych. Co więcej, podlegają czasowej aktualizacji, wprowadzając tym samym nowe rozwiązania i pobierając kolejne informacje o nas. Może się okazać, że nasze dane są przekazywane innym podmiotom albo zaktualizowana aplikacja rozszerzyła zakres pozyskiwanych informacji - wskazuje UODO.

Smartfony to nie tylko telefon. Służy rozrywce, pozwala na załatwienie wielu spraw życia codziennego. Ułatwiają to tzw. darmowe  aplikacje, które jednocześnie zachęcają do dzielenia się wieloma informacjami na własny temat. W ten sposób pozyskują dane, które najczęściej są zupełnie zbędne do świadczonej usługi, ale za to niezwykle cenne.

Jak świadomie korzystać z aplikacji w telefonach, aby bezpiecznie dysponować danymi? Porady na ten temat opublikował Urząd Ochrony Danych Osobowych.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP