Koniec ery nieprzerwanego wzrostu nad Wisłą

Polska gospodarka skurczy się w tym roku o 3,5 proc., zamiast urosnąć o 3 proc. – przewidują ekonomiści z firmy analitycznej Capital Economics. To będzie pierwsza recesja nad Wisłą od 1991 r.

Aktualizacja: 24.03.2020 13:45 Publikacja: 24.03.2020 11:24

Koniec ery nieprzerwanego wzrostu nad Wisłą

Foto: Adobe Stock

„Kraje Europy Środkowo-Wschodniej w ciągu ostatniego tygodnia wzmogły wysiłki na rzecz powstrzymania epidemii koronawirusa, a wywołane tymi działaniami szkody gospodarcze będą znacznie poważniejsze niż wcześniej ocenialiśmy” – napisał we wtorkowym raporcie Jason Tuvey, ekonomista z Capital Economics.

Tuvey podkreśla, że wciąż można liczyć na to, że załamanie aktywności w gospodarkach Europy Środkowo-Wschodniej będzie krótkotrwałe, ograniczy się do II kwartału. Będzie jednak tak głębokie, że w skali całego 2020 r. PKB spadnie.

W ocenie analityków z Capital Economics w Polsce zanosi się obecnie na spadek PKB o 3,5 proc., podczas gdy przed pandemią Covid-19 można było liczyć na wzrost o 3 proc.

Podobne są perspektywy innych gospodarek regionu. Najbardziej, o 4 proc., tąpnąć może PKB Czech, które mają silne powiązania z Niemcami. Z powodu słabości niemieckiej gospodarki już przed pandemią koronawirusa wzrost czeskiego PKB wyraźnie hamował. Na Słowacji ekonomiści z Capital Economics spodziewają się spadku PKB o 3,5 proc.,, na Węgrzech o 2 proc., a w krajach bałtyckich o około 1 proc.

Po załamaniu koniunktury w 2020 r., w kolejnym roku można liczyć na jej wyraźną poprawę. Ekonomiści z brytyjskiej firmy analitycznej spodziewają się, że PKB Polski w 2021 r. wzrośnie o 4,3 proc., zamiast o 2,8 proc., jak wcześniej oczekiwali.

W 2019 r. polska gospodarka urosła o 4,1 proc. Na ścieżce wzrostu utrzymuje się nieprzerwanie od 1991 r., dłużej niż jakakolwiek inna gospodarka Unii Europejskiej.

„Kraje Europy Środkowo-Wschodniej w ciągu ostatniego tygodnia wzmogły wysiłki na rzecz powstrzymania epidemii koronawirusa, a wywołane tymi działaniami szkody gospodarcze będą znacznie poważniejsze niż wcześniej ocenialiśmy” – napisał we wtorkowym raporcie Jason Tuvey, ekonomista z Capital Economics.

Tuvey podkreśla, że wciąż można liczyć na to, że załamanie aktywności w gospodarkach Europy Środkowo-Wschodniej będzie krótkotrwałe, ograniczy się do II kwartału. Będzie jednak tak głębokie, że w skali całego 2020 r. PKB spadnie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Mniejsza szara strefa. Ale rynku alkoholi to nie dotyczy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Dane gospodarcze
GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze
Dane gospodarcze
Najnowsze dane z produkcji. Jest gorzej niż marcu
Dane gospodarcze
Bułgaria spóźni się o kilka miesięcy z wejściem do strefy euro. Powodem inflacja
Dane gospodarcze
GUS: PKB bez niespodzianek