Po wielu przypadkach ujawniania unikania przez firmy i osoby fizyczne płacenia podatków poprzez lokowanie pieniędzy w ośrodkach offshore kraje Unii uruchomiły w lutym procedurę ujawniania rajów podatkowych, aby zniechęcać do tworzenia zagranicą firm-wydmuszek, które w wielu przypadkach są legalne, ale mogą ukrywać bezprawną działalność. Po niemal roku sprawdzania 92 systemów ustawodawczych uważanych za możliwe raje podatkowe unijni eksperci przygotowali projekt czarnej listy podmiotów, które nie spełniają unijnych norm przejrzystości podatkowej i współpracy.

Na liście znajduje się około 20 systemów ustawodawczych — ujawnił wyższy przedstawcie Unii i dodał, że ta liczba może ulec zmniejszeniu na wtorkowym posiedzeniu w Brukseli ministrów finansów UE, bo niektórzy mogą sprzeciwić się umieszczaniu pewnych systemów. Przyjęcie samej listy jest uważane za pewnik przez wielu wysokich urzędników w Brukseli zwłaszcza po świeżych naciskach społecznych wywołanych „Paradise Papers", najnowszymi rewelacjami o powszechnym inwestowaniu pieniędzy przez najbogatszych. Sporządzenie takiej listy nie było pewne jeszcze kilka tygodni temu, istnieje też możliwość odroczenia przez ministrów jej przyjęcia.

Utrzymują się również różnice zdań co do sankcji. Aby zyskać przychylność najbardziej sceptycznych rządów zostawiono narodowym władzą dowolność w stosowaniu najskuteczniejszych przeciwdziałań, np. pobieranie opłat od transakcji w rajach podatkowych, co może prowadzić do luk prawnych. Inne sankcje. np. zamrażanie unijnych funduszy, wywołują mniej kontrowersji, ale uważa się je za znacznie mniej skuteczne w przekonywaniu najbogatszych rajów podatkowych do zmiany postępowania.

Wysoki urzędnik z Brukseli powiedział, że może powstać druga tzw. szara lista obejmująca te systemy ustawodawcze, które nie spełniają unijnych norm, ale zobowiązały się zmienić swe przepisy podatkowe. Tę listę uważa się za sukces krajów, które chłodno podchodzą do całej procedury, np. Luksemburg i Malta, bo wiele innych systemów ustawodawczych uważanych obecnie za funkcjonujące raje podatkowe uniknie uszczerbki na opinii bycia na czarnej liście. Szarą lista może nie zostać ujawniona, jeśli tak postanowią ministrowie. Oficjel podał, że jest na niej ok. 20 dalszych krajów.

Ministrowie finansów mają także przyjąć wspólne stanowisko w sprawie opodatkowywania firm technologicznych w rodzaju Amazonia czy Facebooka. Zarzucano im, że płacą za mało w Unii kierując swe zyski do krajów o niższych progach podatkowych, w których zakładały centrale, np. w Luksemburgu czy Irlandii