W głosowaniu z 28 października za rozwiązaniem Izby Gmin zagłosowało 299 posłów, przeciw było 70. Większość wymagana do samorozwiązania Izby Gmin - zgodnie z ustawą z 2011 roku (Fixed-Term Parliaments Act) wynosi jednak dwie trzecie (czyli 434 głosy).
Wniosek o samorozwiązanie Izby Gmin w poniedziałek upadł, ponieważ lider opozycji, Jeremy Corbyn, nakazał parlamentarzystom Partii Pracy wstrzymanie się od głosowania. Corbyn powtarza, że poprze przedterminowe wybory, gdy uda się całkowicie wykluczyć możliwość twardego brexitu.
Johnson chciał, aby do przedterminowych wyborów doszło 12 grudnia.
Tymczasem Unia Europejska poparła 28 października przełożenie daty brexitu - maksymalnie na 31 stycznia 2020 roku. Decyzja UE ma jednak charakter elastyczny (tzw. flextension) co oznacza, że Wielka Brytania będzie mogła wyjść z UE wcześniej, jeśli parlament brytyjski przyjmie umowę brexitową.
Johnson chciał, aby parlament przyjął jego umowę w głosowaniu z 19 października, ale w wyniku przyjęcia przez parlament poprawki Olivera Letwina, byłego parlamentarzysty Partii Konserwatywnej, wstrzymano procedowanie umowy do czasu przyjęcia przepisów umożliwiających jej wejście w życie (czyli withdrawal bill).