Z okazji Światowego Dnia Żywności, który przypadł na 16 października, banki żywności opublikowały raport „Nie marnuj jedzenia 2020". Zbadały skalę i przyczyny marnotrawienia żywności przez gospodarstwa domowe, ale też gastronomię, sieci handlowe. Sprawdziły też, jak wygląda to na etapie produkcji. Okazuje się, że aż 53,75 proc. Polaków przyznaje, że zdarza im się wyrzucić żywność. 62,9 proc. deklaruje, że z różną częstotliwością (często, czasami, rzadko), ale jednak wyrzuca pieczywo. Na kolejnych pozycjach znajdują się: świeże owoce (57,4 proc.), warzywa nietrwałe, czyli sałata, rzodkiewka, pomidory i ogórki (56,5 proc.), wędliny (51,6 proc.) oraz napoje mleczne (47,3 proc.).

Najczęściej wskazywanymi powodami marnowania żywności są: zepsucie produktów (65,2 proc.), przeoczenie daty ważności (42 proc.), przygotowanie zbyt dużej ilości jedzenia (26,5 proc.) i zbyt duże zakupy (22,2 proc.). Zdaniem banków żywności to pokazuje, że jednym z kluczowych czynników sprzyjającym jej wyrzucaniu jest nieodpowiednie przygotowanie się do zakupów oraz same zakupy. Tylko czterech na dziesięciu dorosłych Polaków przed zakupami ma w zwyczaju sprawdzenie zawartości lodówki. Nieco mniej niż 40 proc. z nas przygotowuje listy niezbędnych zakupów. Niemal co piąty regularnie robi zakupy, których nie planował oraz zakupy na zapas.

Jak jednak pokazuje badanie „Gospodarowanie żywnością w trakcie pandemii", które zostało przygotowane na zlecenie banków żywności i firmy McCormick, w okresie pandemii 27 proc. z nas zmieniło swoje zwyczaje. Aż 82 proc. ankietowanych zadeklarowało, że rzadziej robiło zakupy. Częściej niż wcześniej zaczęliśmy planować, co chcemy kupić. 62 proc. badanych zadeklarowało, że stara się nie dopuścić do zepsucia i wyrzucenia żywności (przed pandemią 50 proc.).