Jak można przedłużyć projektowy boom

Spodziewany mniejszy napływ środków unijnych w kolejnych perspektywach finansowych UE może już teraz skłonić samorządy do częstszego korzystania z innych form realizacji i finansowania inwestycji.

Publikacja: 18.09.2019 21:00

Jedną z dyskusji poświęcono problemom mieszkalnictwa. Wzięli w niej udział (siedzą od lewej): Mirosł

Jedną z dyskusji poświęcono problemom mieszkalnictwa. Wzięli w niej udział (siedzą od lewej): Mirosław Barszcz, prezes PFR Nieruchomości, Włodzimierz Kocon, wiceprezes BGK, Artur Soboń, wiceminister w MIiR, i Dariusz Latarowski, burmistrz Grajewa

Foto: materiały prasowe

Tematyce potrzeb inwestycyjnych samorządów oraz sposobom ich realizacji i finansowania poświęcono 14. już doroczną konferencję Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) dla jednostek samorządu terytorialnego. Podstawą dyskusji była wstępna analiza możliwości finansowania wydatków inwestycyjnych samorządów do 2030 r. Zaprezentował ją Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK, zastrzegając, że nie jest ona prognozą i przedstawia teoretyczne scenariusze kształtowania się parametrów finansowych samorządów, gdyż wyniki są uzależnione od scenariusza redukcji środków unijnych w dwóch kolejnych perspektywach finansowych UE. Wyniki opracowania pokazują, że w przypadku silnej redukcji napływu pieniędzy europejskich miasta na prawach powiatu i województwa będą musiały mocniej skorzystać z alternatywnych źródeł finansowania, aby utrzymać historyczną aktywność inwestycyjną. Te ostatnie mają też być przydatne w przypadku niekorzystnych zmian otoczenia makroekonomicznego oraz podwyższonych kosztów finansowania dłużnego. Nieco inna jest sytuacja gmin i powiatów. W myśl opracowania BGK w warunkach utrzymywania się w relatywnie dobrej sytuacji makroekonomicznej i finansowej mają one być w stanie utrzymać aktywność inwestycyjną nawet w przypadku znaczącej redukcji tempa napływu środków z UE.

Potrzeby bez zmian

Eksperci wskazują, że potrzeby inwestycyjne samorządów są i nadal będą ogromne. Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich, mówił nawet o 400 mld zł. Stwierdził, że aby je sfinansować, trzeba będzie sięgać po nowe instrumenty. – Źródła unijne w br. i 2020 będą wciąż duże, więc wiele inwestycji sfinansujemy z dotacji, ale należy już zacząć myśleć o innych źródłach finansowania. I tu widzę rolę BGK i Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) – tłumaczył Porawski. Zdaniem Jacka Sieraka ze Szkoły Głównej Handlowej potrzeby inwestycyjne samorządów nie zmniejszą się znacząco, ponieważ jednostki stale się rozwijają i po zakończeniu kilkuletniego cyklu inwestycyjnego stają przed nowymi zadaniami. – Nawet przy długoterminowym planowaniu po sześciu–siedmiu latach realizacji inwestycji samorząd przystępuje do nowego programu inwestycyjnego, liczy potrzeby i one są podobne, bo jednostki się rozwijają, mieszkańcy migrują, młodzi potrzebują mieszkań itd. – tłumaczył ekspert, wskazując, że proces ten ma odzwierciedlenie w zadłużeniu samorządów. Dlatego wkrótce możliwości inwestycyjne samorządów mogą stanąć pod znakiem zapytania, gdyż potencjał zadłużania w sporym stopniu już wykorzystano. Warto więc szukać nowych form finansowania, szczególnie tych niezwiększających zadłużenia.

Z innych źródeł

– Boomu inwestycyjnego nie będzie można kontynuować tymi samymi metodami – mówił Wojciech Hann, członek zarządu BGK. Tym bardziej że, jak wskazała Ewa Tyrka, dyrektor Departamentu Sektora Samorządowego w BGK, na 76 mld zł zadłużenia sektora samorządowego (dane na koniec 2018 r.) aż w 95 proc. składają się kredyty.

– W grę wchodzą obligacje przychodowe i partnerstwo publiczno-prywatne (ppp) traktowane przez samorządy wciąż z rezerwą – wyliczał Hann, wskazując też na doświadczenie PFR związane z współfinansowaniem kapitałowym inwestycji samorządowych. Jak zgodnie przypomnieli Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes BGK, i Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, właśnie to miasto było pionierem, jeśli idzie o obligacje przychodowe. Środki pozyskane z ich emisji, przeprowadzonej przez BGK, przeznaczono z sukcesem na budowę zespołu krytych pływalni. Są też udane przykłady partnerstwa publiczno-prywatnego. Jednym z nich jest dobiegająca końca budowa nowego szpitala powiatowego w Żywcu, który ma być gotowy za dwa miesiące. To pierwszy w Polsce szpital, który powstaje w ramach ppp. – Na budowę nowej placówki nie mieliśmy pieniędzy. Szukaliśmy innej formy finansowania. W 2009 r. weszła w życie ustawa o ppp i rada powiatu podjęła uchwałę o wykorzystaniu tej metody. Trochę to trwało, ale mam nadzieję, że ppp znajdzie szersze zastosowanie. Możemy podzielić się doświadczeniami i dokumentami – mówił Andrzej Kalata, starosta żywiecki.

– Jesteśmy dobrym partnerem do rozmów, jeżeli chodzi o ppp. Warto zapoznać się z ppp i poznać zasady współpracy z nami – zachęcał Hann. Dodał, że BGK jest gotowy do finansowania ambitnych inwestycji samorządowych z udziałem partnerów prywatnych i poprzez inne nowatorskie formy finansowania, takie jak obligacje przychodowe czy wspólnie z PFR finansowanie kapitałowe i dłużne.

Mieszkalnictwo+

Część konferencji poświęcono też programom mieszkaniowym realizowanym przez BGK i PFR Nieruchomości. – Wraz z nową polityką mieszkaniową państwo wzięło na siebie bardzo aktywną rolę – mówił Włodzimierz Kocon, wiceprezes BGK. – Wszystkie programy mieszkaniowe poprzednich rządów podporządkowane były popytowi – dodał Mirosław Barszcz, prezes PFR Nieruchomości. Wsparcia BGK i gmin potrzebuje szeroko rozumiany sektor społecznego budownictwa czynszowego. – W BGK mamy kilka programów mieszkaniowych. Społeczne Budownictwo Czynszowe (SBC), które jest w zasadzie programem nowym. Marżę pokrywa budżet, a preferencyjny kredyt może być rozłożony nawet na 30 lat, co ma fundamentalne znaczenie dla stawki czynszu. W drugim programie – Budownictwa Socjalnego i Komunalnego (BSK) – udzielany jest bezzwrotny grant, nawet do 60 proc. w zależności od typu przedsięwzięcia. Trzeci program – Fundusz Termomodernizacji i Remontów – służy poprawie jakości istniejących mieszkań przez zwiększanie ich efektywności energetycznej. I ostatni, najnowszy, działający od stycznia br. program, czyli „Mieszkanie na start", obejmuje dopłaty do czynszu – wyliczał Kocon. – BGK jest doskonałym partnerem w branży mieszkaniowej. Oddajemy właśnie do użytku blok komunalny. BGK jest partnerem tej inwestycji. Jest też PFR Nieruchomości, z którym finalizujemy umowę. Mamy teren pod 80 mieszkań i potencjalnych zainteresowanych. Analizowaliśmy tę inwestycję, czy powinna być pod wynajem, czy powinny to być mieszkania do kupienia. Okazało się, że potrzeba inwestycji prowadzącej do własności – mówił Dariusz Latarowski, burmistrz Grajewa. Jak podkreślał, każda inwestycja jest inna, każda gmina jest inna i każdą inwestycję należy rozpatrywać indywidualnie. – Zarówno BGK, jak i PFR analizują potrzeby konkretnej gminy. To projekty szyte na miarę. U nas jest miejsce dla rynku deweloperskiego, a obok miejsca na Mieszkanie+ i blok komunalny. To się doskonale łączy. Mieszkania są najważniejszym programem, jaki prowadzimy – dodał włodarz Grajewa.

Więcej instrumentów

Jak przypomniał Przemysław Cieszyński, członek zarządu BGK, samorządy w finansowaniu swych inwestycji mogą też korzystać z unijnych pożyczek i poręczeń. W okresie 2021–2027 tzw. zwrotne instrumenty finansowe nabiorą większego znaczenia, gdyż ich procentowy udział w ogólnej puli środków z UE się zwiększy. – Już teraz jednak samorządy mogą korzystać choćby z inicjatywy Jessica 2 czy, szerzej ujmując, z finansowania projektów rewitalizacyjnych oraz z kompleksowej modernizacji energetycznej ze środków regionalnych programów operacyjnych. Oferujemy też pożyczkę szerokopasmową dla jst z programu „Polska cyfrowa" – wyliczał Cieszyński. Z inicjatywy Jessica zarówno teraz, jak i w okresie 2007–2013 korzystało Towarzystwo Budownictwa Społecznego Motława z Gdańska. – Nasze inwestycje to dwa budynki z lokalami użytkowymi w okresie 2007–2013 i również dwa finansowane z inicjatywy Jessica 2 w okresie 2014–2020. Zaletą instrumentów zwrotnych jest to, że te pieniądze można wielokrotnie wykorzystać. Poza tym fakt, że w przeciwieństwie do dotacji podlegają one zwrotowi, skutkuje bardziej przemyślanymi decyzjami inwestycyjnymi – tłumaczył Tadeusz Mękal, prezes TBS Motława.

Tematyce potrzeb inwestycyjnych samorządów oraz sposobom ich realizacji i finansowania poświęcono 14. już doroczną konferencję Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) dla jednostek samorządu terytorialnego. Podstawą dyskusji była wstępna analiza możliwości finansowania wydatków inwestycyjnych samorządów do 2030 r. Zaprezentował ją Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK, zastrzegając, że nie jest ona prognozą i przedstawia teoretyczne scenariusze kształtowania się parametrów finansowych samorządów, gdyż wyniki są uzależnione od scenariusza redukcji środków unijnych w dwóch kolejnych perspektywach finansowych UE. Wyniki opracowania pokazują, że w przypadku silnej redukcji napływu pieniędzy europejskich miasta na prawach powiatu i województwa będą musiały mocniej skorzystać z alternatywnych źródeł finansowania, aby utrzymać historyczną aktywność inwestycyjną. Te ostatnie mają też być przydatne w przypadku niekorzystnych zmian otoczenia makroekonomicznego oraz podwyższonych kosztów finansowania dłużnego. Nieco inna jest sytuacja gmin i powiatów. W myśl opracowania BGK w warunkach utrzymywania się w relatywnie dobrej sytuacji makroekonomicznej i finansowej mają one być w stanie utrzymać aktywność inwestycyjną nawet w przypadku znaczącej redukcji tempa napływu środków z UE.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Kiedy rząd przedstawi strategię wobec AI i metawersum? Rosną naciski firm
Biznes
PFR żąda zwrotu pieniędzy od części firm. Esotiq i Prymus chcą wyjaśnień
Biznes
Made in Poland z coraz większymi problemami
Biznes
Tajemniczy proces miliarderki. W partii komunistycznej trwa walka
Biznes
Polskie monety na aukcji. 80 dukatów sprzedano za 5,6 mln złotych