W maju 2021 r. podskoczyła w porównaniu r/r o ponad 184 proc. – podał urząd we wtorek. Na noclegi zdecydowało się 1,1 mln osób. Zdecydowana większość – 1 mln – stanowili turyści krajowi, choć liczba osób, które przyjechały turystycznie z zagranicy zwiększyła się przeszło 4-krotnie.

Nocujących turystów przybyło we wszystkich województwach, choć największy wzrost odnotowano w województwach kujawsko-pomorskim oraz świętokrzyskim, gdzie liczba przyjezdnych podskoczyła 6-krotnie. W porównaniu z majem ub. roku wyższy był także stopień wykorzystania miejsc noclegowych (o 12,4 pkt proc.), choć zajęte było tylko nieco ponad jedna piąta oferowanych pokojów.

Tendencja wzrostowa widoczna była już w kwietniu. Jak podaje GUS, z noclegów skorzystało wtedy prawie 380 tys. osób, 4-krotnie więcej niż w tym samym okresie przed rokiem. W tym miesiącu także dominowali turyści krajowi, stanowiący 90 proc. korzystających z obiektów noclegowych. Wśród gości zagranicznych dominowali przyjezdni z Ukrainy stanowiący przeszło jedna piątą nocujących obcokrajowców. Na drugim miejscu znaleźli się Niemcy w liczbie niespełna 6 tys. osób, choć w porównaniu z kwietniem 2020 r., gdy pandemia nabierała rozpędu, było ich 21 razy więcej.

Mimo tych wzrostów, które mogą być jeszcze większe w statystykach za kolejne miesiące, w branży turystycznej odczuwana jest duża niepewność co do rozwoju sytuacji w najbliższych tygodniach. Właściciele hoteli, pensjonatów czy kwater agroturystycznych obawiają się zahamowania odbudowującego się popytu przez kolejną falę zachorowań i możliwe wprowadzenie po raz kolejny dotkliwych dla obiektów noclegowych obostrzeń. Pogorszyłoby to już i tak beznadziejną sytuację finansową branży, która tonie w długach. jak podał w ubiegłym tygodniu BIG InfoMonitor, na koniec maja w rejestrze dłużników było prawie 950 firm turystycznych. Organizatorzy turystyki, pośrednicy i agenci turystyczni oraz pozostała działalność usługowa w zakresie rezerwacji, miała prawie 106,5 mln zł zaległych zobowiązań.

Ciemny krajobraz na rynku turystycznym po ponad roku kryzysu pokazuje też raport Dun&Bradstreet – w I kwartale obecnego roku liczba wykreślonych z KRS działalności gospodarczych z branży turystycznej przeważyła nad liczbą nowo zarejestrowanych firm. Wskutek ograniczeń sanitarnych Liczba faktycznych bankructw w hotelarstwie i gastronomii wzrosła o 185 proc. jak podała Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego (IGHP), w maju faktyczna strata na hotel w maju zwiększyła się do 426 tys. zł, a na pokój 5,1 tys. zł. W rezultacie cała branża mogła stracić 750 mln zł. – To ćwierć miliarda złotych więcej niż wcześniej prognozowano – poinformowała IGHP.