Jedynie 5 proc. firm działających w branży ślubnej nie spodziewa się spadku przychodów w tegorocznym sezonie – wynika z sondażu, który dla „Rzeczpospolitej" przeprowadził portal Wedding.pl. Z ankiety, która w czerwcu – w pierwszych tygodniach po odmrożeniu branży ślubnej –objęła ponad 220 działających w niej usługodawców wynika, że najlepiej ze skutkami lockdownu i obecnych ograniczeń radzą sobie fryzjerzy i makijażystki oraz fotografowie i operatorzy kamer. Oni najczęściej twierdzili, że nie widzą spadku zleceń, a jeśli już, to nie większe niż 30 proc. Sprzyja im fakt, że z usług fryzjera czy fotografa korzystają też pary młode, które rezygnują w czasie pandemii z weselnej imprezy.