Konsultacje zarządu Zelmera i związków zawodowych trwały od początku maja, a porozumienie zostało podpisane 31 maja. Zapowiedziane odejście około 6 proc. załogi czyli w sumie kilkudziesięciu osób, związane jest przede wszystkim z wprowadzeniem nowej infrastruktury IT i zmianą procesów wewnątrz firmy. W myśl porozumienia dla odchodzących pracowników przewidziano dodatkowe, ponadstandardowe wsparcie finansowe, w tym na dokształcanie przygotowujące do podjęcia nowej pracy. Cały proces zakończy się w I kwartale 2017 r.

Zgodnie z porozumieniem z części nieprodukcyjnej Zelmera odejdą 62 osoby, pierwsza grupa z końcem tego roku, kolejna do końca pierwszego kwartału przyszłego roku. W ramach optymalizacji zatrudnienia z firmy w pierwszej kolejności będą mogli odejść pracownicy, którzy są w wieku pozwalającym przejść na emerytury lub świadczenia przedemerytalne. Zgodnie z ustaleniami ze związkami zawodowymi, wszyscy odchodzący pracownicy otrzymają odprawy ustawowe wraz z dodatkowym odszkodowaniem, którego wysokość zależeć będzie od stażu pracy.

Pracodawca zadeklarował także pomoc finansową dla tych pracowników, którzy znajdują się w najtrudniejszej sytuacji materialnej oraz wsparcie w postaci dofinansowania szkoleń dla tych osób, które zgłoszą chęć dokształcenia się w związku z poszukiwaniem nowej pracy.

Redukcja zatrudnienia dotyczy jedynie obszarów nie związanych bezpośrednio z produkcją. Chodzi o część stanowisk pracy w obszarach administracyjnych, z wyłączeniem obok produkcji również marketingu oraz badań i rozwoju. W fabryce Zelmeru w Rogoźnicy obecny stan zatrudnienia w bezpośredniej produkcji pozostanie na niezmienionym poziomie, a w kolejnych trzech latach jest planowany jego istotny wzrost. Jak tłumaczy Marcin Tomkiewicz, członek zarządu i dyrektor fabryki Zelmera, wszystkie te działania służą zapewnieniu długoterminowej konkurencyjności fabryki zakładu.