Startuje Fundusz Trójmorza

W kilka miesięcy po szczycie w Bukareszcie i tuż przed kolejnym w Lublanie Bank Gospodarstwa Krajowego zarejestrował Fundusz Inwestycyjny Inicjatywy Trójmorza, który ma finansować rozwój infrastruktury w regionie.

Aktualizacja: 30.05.2019 06:43 Publikacja: 29.05.2019 21:00

Startuje Fundusz Trójmorza

Foto: Adobe Stock

W środę Polska i Rumunia uruchomiły Fundusz Trójmorza, który ma inwestować w infrastrukturę komunikacyjną, energetyczną i cyfrową. Inicjatorem i liderem tego przedsięwzięcia jest Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK).

– Od podpisania listu intencyjnego podczas ubiegłorocznego szczytu (Trójmorza – red.) w Bukareszcie intensywnie pracowaliśmy z partnerami z instytucji rozwoju państw Trójmorza nad strategią i strukturą funduszu – mówi Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes BGK. – Byliśmy w kontakcie ze wszystkimi państwami, a na stałe w zespole roboczym pracowali przedstawiciele ośmiu państw. Wynegocjowanie strategii i ram prawnych tego typu funduszu zajmuje zazwyczaj 20–30 miesięcy. My dokonaliśmy tego w zaledwie kilka miesięcy. To duże osiągnięcie na skalę europejską, a nawet światową – dodaje szefowa BGK.

Dołączą kolejni

Fundusz jest otwarty na kolejne kraje Trójmorza. Po uzyskaniu niezbędnych zgód będą do niego sukcesywnie dołączać. Każdy kraj będzie miał zapewniony status tzw. general partner (komplementariusz). We władzach funduszu są przedstawiciele instytucji rozwoju z Polski, Rumunii i Czech.

Fundusz ma charakter komercyjny i będzie działał na zasadach rynkowych. – Zgodnie z zasadami powoływania funduszy inwestycyjnych wybraliśmy już niezależnego zarządzającego i depozytariusza, ale ze względu na kwestie proceduralne będziemy mogli powiedzieć, jakie to instytucje, dopiero za kilka dni. Będzie to jedna z największych grup kapitałowych na świecie – dodaje szefowa BGK.

Zasoby funduszu będą pochodziły z różnych źródeł. Instytucje tworzące go złożyły zobowiązania inwestycyjne na różnych poziomach, a łączna kwota przekracza 500 mln euro. – Zależało nam, by jak najszybciej uruchomić fundusz, by pozyskiwać dodatkowych inwestorów i kapitał. Inwestorów będziemy szukać wśród np. zagranicznych funduszy emerytalnych, private equity, inwestorów prywatnych. Jesteśmy na początku drogi, zakładana wielkość funduszu to 3–5 mld euro – mówi Daszyńska-Muzyczka.

#RZECZoBIZNESIE: Agnieszka Gajewska: Idea Trójmorza nie jest konkurencją dla UE

BGK wzorował się na funduszu Marguerite, którego jest inwestorem razem z bankami rozwoju: niemieckim, francuskim, włoskim, hiszpańskim oraz EBI. Ten ostatni zaangażował dwa razy więcej niż pozostali uczestnicy funduszu, co wynika z jego specjalnej roli – wspierania istotnych inicjatyw europejskich.

Zmniejszyć różnice

Fundusz będzie realizował projekty w obszarach, które zostały określone jako priorytetowe dla regionu Trójmorza. To zrównoważona infrastruktura transportowa, czyli np. linie kolejowe, wodne śródlądowe, porty, autostrady, infrastruktura energetyczna i infrastruktura cyfrowa. Według BGK właśnie w tych obszarach jest największy dystans pomiędzy krajami zachodniej części Unii Europejskiej a krajami Wspólnoty z regionu Trójmorza.

Istnieje konieczność zwiększenia inwestycji infrastrukturalnych w tym regionie. Jednym z przykładowych projektów jest budowa trasy Via Carpatia łączącej Kłajpedę na Litwie z Salonikami w Grecji.

– Strategia inwestycyjna funduszu zakłada możliwość inwestowana w różne projekty na różnym etapie zaawansowania. Mogą to być np. inwestycje greenfield czy już rozpoczęte, zakup akcji, udział w spółkach celowych czy dług podporządkowany – mówi szefowa BGK. – Rada dyrektorów będzie nadzorować realizację strategii uzgodnionej między państwami. Posiedzenia będą odbywały się rotacyjnie w krajach uczestniczących w funduszu – po to, aby utrzymać lepsze rozumienie potrzeb w regionie – dodaje.

Fundusz powinien docelowo angażować się w projekty infrastrukturalne o łącznej wartości 100 mld euro, podczas gdy potrzeby w regionie Trójmorza są szacowane na 570 mld euro. Ma być komplementarny do innych – krajowych i unijnych – źródeł finansowania.

– Jest bardzo ważnym wehikułem finansowym, który może mobilizować kapitał na rozwój inwestycji na osi północ–południe – dodaje Daszyńska-Muzyczka.

Uzupełnienie funduszy UE

Czy fundusz nie będzie konkurentem dla dotacji unijnych? – Wprost przeciwnie. W pełni wpisuje się w polityki i strategie unijne, uzupełnia istniejące środki z UE na rozwój infrastruktury – przekonuje Daszyńska-Muzyczka. – To dzięki tym środkom przez ostatnie lata znacząco nadrobiliśmy zaległości infrastrukturalne na osi wschód–zachód. Teraz przyszedł czas na tworzenie efektywnych połączeń na osi północ–południe wewnątrz regionu Trójmorza.

Szefowa BGK argumentuje, że w najbliższych latach w krajach tego regionu będzie rosło zapotrzebowanie na kapitał prywatny finansujący inwestycje infrastrukturalne, bo udział funduszy strukturalnych UE może być po 2020 r. zmniejszony.

W nowej perspektywie finansowej przewiduje się ok. 40 mld euro na inwestycje infrastrukturalne. Przy ponad 570 mld euro potrzeb, oznaczałoby to, że osiągnęlibyśmy standard życia i infrastruktury zachodniej części UE „już" za 100 lat. – Byłaby to wieczna podróż i próba nadrobienia luk, a kraje zachodnie byłyby na innym poziomie. Fundusz Trójmorza nie dość, że będzie wspierał i uzupełniał programy unijne, to jednocześnie wzmocni konkurencyjność samej UE. Tylko zjednoczona Europa z silną gospodarką będzie w stanie konkurować z najważniejszymi gospodarkami na świecie. Fundusz Trójmorza stanowi ważny element budowania silnej Unii Europejskiej.

W środę Polska i Rumunia uruchomiły Fundusz Trójmorza, który ma inwestować w infrastrukturę komunikacyjną, energetyczną i cyfrową. Inicjatorem i liderem tego przedsięwzięcia jest Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK).

– Od podpisania listu intencyjnego podczas ubiegłorocznego szczytu (Trójmorza – red.) w Bukareszcie intensywnie pracowaliśmy z partnerami z instytucji rozwoju państw Trójmorza nad strategią i strukturą funduszu – mówi Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes BGK. – Byliśmy w kontakcie ze wszystkimi państwami, a na stałe w zespole roboczym pracowali przedstawiciele ośmiu państw. Wynegocjowanie strategii i ram prawnych tego typu funduszu zajmuje zazwyczaj 20–30 miesięcy. My dokonaliśmy tego w zaledwie kilka miesięcy. To duże osiągnięcie na skalę europejską, a nawet światową – dodaje szefowa BGK.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Konsument jeszcze nie czuje swej siły w ESG
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły