Reklama
Rozwiń

Energetyka przyszłości raczej bez paliw kopalnych

Neutralność klimatyczna i pełna dekarbonizacja w 2050 roku – to ambitne cele Nowego Zielonego Ładu UE. Eksperci powątpiewają, czy da się je zrealizować. Ale najtrudniejsze może się okazać właśnie przezwyciężenie tego braku wiary.

Publikacja: 29.05.2020 09:00

Energetyka przyszłości raczej bez paliw kopalnych

Foto: Rzeczpospolita/Marta Bogacz

Po drodze do 2050 r. mamy jeszcze rok 2040. To na nim właśnie skupili się eksperci firmy Capgemini w opublikowanym kilka tygodni temu raporcie „The Future of Energy". Fundamentalnym założeniem tej prognozy są wskaźniki demograficzne: ludność całego globu ma liczyć sobie o 1,7 mld osób więcej niż dzisiaj, co przełoży się na 25-procentowy wzrost zapotrzebowania na energię.

W efekcie na szybką dekarbonizację – przynajmniej w globalnej skali – nie ma co liczyć. Cele z porozumienia paryskiego sprzed pięciu lat pozostaną na papierze, a najbardziej optymistyczny scenariusz Capgemini zakłada, że udział OZE w światowym miksie energetycznym wzrośnie z 6 proc. obecnie do 38 proc. w 2040 r., paliwa kopalne zaś będą stanowić 20 proc. miksu. To oczywiście spory spadek w porównaniu z dzisiejszymi 65 proc., ale wciąż daleko od ambicji globalnych liderów ekologicznej rewolucji, z szefową Komisji Europejskiej, Ursulą von der Leyen na czele.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Biznes
Ustawa Trumpa, obawy firm transportowych, biznes przeciw unijnym regulacjom AI
Biznes
Fundacja rodzinna, czyli międzypokoleniowy skarbiec
Biznes
Microsoft zwolni 9000 pracowników, bo inwestuje w sztuczną inteligencję
Biznes
Del Monte ogłosiło upadłość. Klienci odwrócili się od konserwowanej żywności
Biznes
KE proponuje nowy cel emisji, polski opór wobec ETS2 i umowa USA-Wietnam