We wtorek gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo wezwał Kongres do przyjęcia pakietu stymulującego, który skupiłby się na finansowaniu pracowników lokalnych i stanowych. Chodzi o wsparcie dla finansowania policji, szkół i stanowych oraz lokalnych urzędników. Cuomo ostrzegł też przed powtarzaniem błędu z 2008 roku, gdy w czasie kryzysu finansowego skupiono się na pomaganiu korporacji.
- Nie róbcie tego więcej – stwierdził, cytowany przez Reuters, Cuomo odnosząc się do pakietów stymulacyjnych z 2008 roku, które w części zostały przez duże banki wykorzystane do wypłacania premii wysokiej kadrze zarządzającej.
Kongres dotychczas uchwalił pakiety pomocowe na czas pandemii warte 3 biliony dolarów. W pakietach zawarta jest pomoc dla firm oraz osób prywatnych, która ma osłabić kryzys gospodarczy, który już doprowadził do wzrostu stopy bezrobocia do 14,7 proc. w kwietniu. To skala bezrobocia nieobserwowana od czasów Wielkiego Kryzysu z lat trzydziestych XX wieku.
Jak zauważył gubernator Nowego Jorku, Kongres dotychczas nie zajął się pomocą poszczególnym stanom, które również tracą dochody podatkowe, a muszą przeznaczać więcej pieniędzy na funkcjonowanie swoich organów. Stany borykają się z problemami z finansowaniem policji, szkół i funkcjonariuszy publicznych. Sam stan Nowy Jork szacuje swoje potrzeby na 61 mld dolarów. Andrew Cuomo wezwał Kongres i prezydenta, by poparli projekt ustawy pomagającej stanom. Stosowny projekt zaprezentowali we wtorek w Izbie Reprezentantów Demokraci. W proponowanym pakiecie pomoc może sięgać ponad 3 bln dolarów, w tym 1 bln dla stanów.