Oszczędności mają powstać z cięcia kosztów i ze zwiększenia wydajności pracy; plan ten uruchomi Ola Källenius, który w maju zostanie prezesem grupy ze Stuttgartu — dodał miesięcznik bez powołania się na źródła informacji. Daimler odmówił skomentowania jej.

W lutym Daimler podał, że pracuje nad kontr-posunięciami po zmniejszeniu w IV kwartale zysku operacyjnego o 22 proc. z powodu napięć w handlu międzynarodowym, rosnących kosztów prac na pojazdami elektrycznymi i zwolnienia dynamiki w sektorze.

Ok. 30 tys. aut Mercedesa z wadliwą elektroniką powstało w zakładzie w Tuscaloosa (Alabama) i wymaga naprawy, co doprowadzi do opóźnień w dostawach i dużych kosztów — twierdzi pismo. Opóźniona produkcja w tym zakładzie spowoduje utratę ok. 2 mld euro obrotów i może zmniejszyć zysk operacyjny I kwartału o niemal 500 mln euro — ocenia „Manager Magazin". Daimler ogłosi bilans kwartału 26 kwietnia.

Odrębnie Daimler zamierza stać się do 2040 r. firmą nie emitującą spalin; wszystkie nowe samochody metody produkcji i dostawcy będą tak funkcjonować, by nie emitować dwutlenku węgla — poinformował też miesięcznik.

Nowy prezes nie zamierza odnawiać umów o partnerstwie z Renault i Nissanem, pozwalając na wygaśnięcie tego sojuszu.