Reklama

Gadżety do walki z Covid-19

Nie chodzi o maseczki i rękawiczki ochronne, czy plastikowe przyłbice. To jest oczywistość i wiadomo, że pomagają one w rozprzestrzenianiu się zarazy Covid-19. Ale siedzenie w domu i rozmiary pandemii wyzwoliły falę pomysłów jak jeszcze można uchronić się przed zarażeniem.

Aktualizacja: 13.04.2020 14:06 Publikacja: 13.04.2020 12:28

Gadżety do walki z Covid-19

Foto: AFP

Wśród nich pojawiły się specjalne haczyki do otwierania drzwi samochodu (nie dotykamy wtedy klamki), a także kieszonkowy łatwy do wyprania podręcznik z podstawowymi zasadami higieny i poradami jak łatwo się do nich można zastosować.

Dwa tygodnie temu kalifornijska firma MacKenzie Brown ogłosiła konkurs na najlepsze pomysły pozwalające ustrzec się od zarażenia Covid-19. Zgłoszono 65 wynalazków, wśród nich opaskę na przegub ze zbiorniczkiem na płyn dezynfekujący, rękawiczki zakładane tylko na palce dłoni pozwalające bezpiecznie dotknąć każdego przycisku i właśnie haczyki do otwierania drzwi samochodu, bez niepotrzebnego dotykania klamki. W tydzień po demonstracji prototypu, ich producent, brytyjska DBB rozpoczęła ich sprzedaż po 15 funtów za sztukę. A właściciel wynalazku wprowadził zasadę , że za każdy sprzedany haczyk drugi oddaje za darmo personelowi medycznemu. Teraz sanitarne władze Walii zwróciły się do DBB, żeby wymyśliła podobne urządzenie, które pozwoliłoby otwierać zwykłe drzwi, a nie tylko samochodowe.

W Seattle bracia Joseph i Mattew Toles wymyślili opaskę na rękę Immutouch, która wydaje sygnały dźwiękowe wówczas, gdy ręka znalazła się niebezpiecznie blisko twarzy. Wyprodukowali je i tylko w ciągu jednego dnia sprzedali online 350 takich gadżetów.

UiPath, rumuńska firma IT wymyśliła oprogramowanie dla pielęgniarek z dublińskiego Misericordiae University Hospital , dzięki któremu znacząco uprościli i skrócili czas potrzebny na wprowadzanie danych z przeprowadzonych testów. Teraz Rumuni mają nadzieję, że zainteresują się nim także inne placówki, bo czas pielęgniarek jest teraz na wagę złota.

Reklama
Reklama

Scylla, amerykańska firma zajmująca się produkcją wykrywaczy broni przy wejściach do szkół i kasyn przestawiła się teraz na produkcję oprogramowania identyfikującego osoby z podwyższoną temperaturą. —Takie urządzenia mogą być teraz powodzeniem wykorzystywane w szpitalach, miejscach publicznych, zakładach pracy, a także na lotniskach, kiedy powróci już normalny ruch— reklamuje wynalazek Ara Ghazaryan, odpowiadający w Scylii za rozwój technologiczny. Jak na razie najlepszym rynkiem na zdalne termometry są kraje Ameryki Południowej.

Biznes
Ostrzeżenie szefa NATO, eksport polskich kosmetyków i cła Meksyku na Chiny
Biznes
Nowa Jałta, czyli nieznane szczegóły planu Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Biznes
MacKenzie Scott rozdaje majątek. Była żona Bezosa przekazała ponad 7 mld dolarów
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Biznes
Bruksela pod presją, kredyty Polaków i bariery handlowe w UE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama