Witajcie w podziemiu usługowym

„Tylko zaufani klienci", „Wpuszczam tylnymi drzwiami" – zdesperowani przedsiębiorcy, którym pandemia uniemożliwiła legalną działalność, starają się przetrwać. Wykonują usługi w konspiracji, a zapłatę przyjmują wyłącznie gotówką.

Publikacja: 09.04.2020 21:00

Witajcie w podziemiu usługowym

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

– To już nie jest tzw. szara strefa, która i tak w jakimś tam stopniu była zawsze obecna. Teraz znaleźliśmy się już w podziemiu, tzn. ktoś nas tam wcisnął – mówi Adam K., fryzjer z dużym doświadczeniem.

Od lat prowadzi w Trójmieście salon fryzjerski. Jak opowiada, niektórzy stali klienci są z nim od dziesięciu lat. Zatrudnia czterech fryzjerów i jedną recepcjonistkę – wszystkich na umowie o pracę.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Biznes
Londyn uderza w Moskwę największymi sankcjami w historii
Biznes
Nowy prezes PGZ przyszedł z Grupy Azoty
Biznes
Prezes Grupy Azoty rezygnuje z funkcji
Biznes
Umowa USA-Wielka Brytania gotowa. UE zniecierpliwiona. Nowy papież z Ameryki
Biznes
Cyfrowa rewolucja w samorządach
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem