Onkologia potrzebuje koordynacji

Większa śmiertelność na nowotwory wynika z kiepskiej diagnostyki i leczenia – mówi profesor medycyny Adam Maciejczyk.

Aktualizacja: 16.03.2017 20:45 Publikacja: 16.03.2017 20:24

Onkologia potrzebuje koordynacji

Foto: materiały prasowe

Rz: Obserwując epidemiologię, widzimy, że rośnie zachorowalność na raka – jakie są główne tego przyczyny?

prof. Adam Maciejczyk, dyrektor naczelny dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu: Oczywiście główną przyczyną wzrostu zachorowalności jest demografia. Jesteśmy społeczeństwem starzejącym się, a zachorowalność na nowotwory wzrasta wraz z wiekiem. Statystyki GUS wskazują ujemny przyrost naturalny, a na 100 mieszkańców Polski aż 60 jest w wieku nieprodukcyjnym. Przeciętne trwanie życia na przestrzeni ostatnich dekad znacznie się wydłużyło. Nie bez wpływu na to zjawisko jest rozwój nowych technologii medycznych i nowoczesnych metod diagnostycznych. Żyjemy dłużej, ale niekoniecznie zdrowiej. Od wielu lat obserwujemy niską świadomość społeczną na temat profilaktyki pierwotnej. Zdrowy styl życia jest coraz bardziej popularny, jednak cały czas popełniamy te same błędy. Badania pokazują, że spada odsetek mężczyzn palących papierosów, ale za to wzrasta wśród kobiet. Problemem są również nowotwory powstające w wyniku nadmiernej ekspozycji na promienie UV oraz wynikające z nieprawidłowego stylu życia – brak ruchu, zła dieta, nadmierny stres czy brak snu, które w efekcie znacząco obniżają odporność organizmu i jego zdolność do regeneracji.

Patrząc na wskaźniki standaryzowane wiekiem, widzimy, że spada śmiertelność, ale porównując te dane ze średnią w Europie, jest ona jedną z najwyższych na kontynencie. To wszystko przez cały czas niedziałającą profilaktykę?

To dobre informacje. Choroba nowotworowa staje się chorobą przewlekłą, w związku z tym spadają wskaźniki śmiertelności. Należy jednak pamiętać, że na większą śmiertelność w Polsce wpływa przede wszystkim niska jakość diagnostyki i leczenia (nieprawidłowe rozpoznanie i nieprawidłowa terapia) oraz zła organizacja opieki onkologicznej. Pamiętajmy również o tym, że pacjenci w Polsce są w gorszym stanie ogólnym, mają więcej schorzeń współistniejących, co też pogarsza wyniki leczenia. Podstawowym problemem onkologii w Polsce jest jednak brak koordynacji procesów organizacyjnych. Działania często prowadzone są wycinkowo i w sposób nieskoordynowany. Musimy pamiętać, że profilaktyka, diagnostyka i leczenie będą skuteczne tylko wtedy, gdy będą konsekwentne oraz koordynowane na poziomie województwa przez jednostki merytorycznie do tego przygotowane. Mamy w Polsce doskonale do tego przygotowaną strukturę szpitali onkologicznych, stanowiących sieć, o której mówił prof. Tadeusz Koszarowski już w latach 60. Trzeba tutaj zaznaczyć, że w tamtych czasach było to pionierskie podejście, wybiegające na wiele lat do przodu. W każdym z województw mamy przynajmniej jeden wysokospecjalistyczny ośrodek onkologiczny, w którym można spotkać najlepszych specjalistów z zakresu onkologii. Wyniki leczenia prowadzonego w ośrodkach onkologicznych są często dużo lepsze i zaangażowanie tych jednostek w proces koordynacji opieki w danym województwie na pewno mogłoby przynieść wymierne korzyści.

Całkowite wydatki na zdrowie są niskie – w 2014 stanowiły ok. 2/3 średniej europejskiej. Czeka nas podwyżka składki zdrowotnej?

To jest duża zmiana systemowa, o którą należy zapytać rządzących. Ja mogę się wypowiadać jako lekarz i dyrektor dużego szpitala onkologicznego. Oczywiście zauważam duże dysproporcje w wydatkowaniu środków na onkologię w porównaniu z innymi krajami – średnio 41 euro w Polsce i 102 euro w Europie (dane „Lancet Oncology", september 2013). Ogólny obraz jest taki, że leczymy więcej pacjentów przy dużo mniejszych środkach finansowych i zasobach kadrowych. Doświadczenia innych krajów pokazują, że samo dosypywanie pieniędzy do systemu nie poprawia jakości i dostępności usług medycznych. W onkologii potrzebujemy przede wszystkim wprowadzenia koordynacji, dzięki której uporządkujemy opiekę (likwidacja dublowania świadczeń, minimalizacja powikłań, wzrost skuteczności terapii), oraz przeglądu wycen wszystkich świadczeń. Międzynarodowe standardy leczenia wskazują na potrzebę stosowania kompleksowego podejścia do pacjenta. W Polsce mamy do czynienia z pojedynczymi procedurami, a nie z kompleksową diagnostyką i leczeniem. Wycena świadczeń powinna obejmować pełen zakres opieki, której potrzebuje pacjent onkologiczny.

Dostęp do leków onkologicznych jest jednym z najniższych w Europie, wynika to w głównej mierze z ich wysokiej ceny, w jaki sposób możemy zmienić tę sytuację?

Negocjacje w zakresie ceny leków to również zadanie państwa. Ja mogę powtórzyć, że w Polsce finansowanie onkologii jest rażąco niskie w porównaniu z pozostałymi krajami UE. Oczywiście wzrost wydatków musi być zaplanowany racjonalnie, należy zabezpieczyć również jakościowy nadzór nad leczeniem, żeby wzrost finansowania przyniósł realne korzyści. Leczenie choroby nowotworowej bezwzględnie powinno być priorytetem państwa. Chodzi o bezpieczeństwo zdrowotne obywateli. Statystycznie nowotwory są pierwszym zabójcą mieszkańców Europy. Musimy zdać sobie sprawę z powagi sytuacji.

CV

Prof. Adam Maciejczyk, dyrektor naczelny Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu; konsultant wojewódzki w dziedzinie radioterapii onkologicznej; prezes zarządu Ogólnopolskiego Zrzeszenia Publicznych Centrów i Instytutów Onkologicznych.

Rz: Obserwując epidemiologię, widzimy, że rośnie zachorowalność na raka – jakie są główne tego przyczyny?

prof. Adam Maciejczyk, dyrektor naczelny dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu: Oczywiście główną przyczyną wzrostu zachorowalności jest demografia. Jesteśmy społeczeństwem starzejącym się, a zachorowalność na nowotwory wzrasta wraz z wiekiem. Statystyki GUS wskazują ujemny przyrost naturalny, a na 100 mieszkańców Polski aż 60 jest w wieku nieprodukcyjnym. Przeciętne trwanie życia na przestrzeni ostatnich dekad znacznie się wydłużyło. Nie bez wpływu na to zjawisko jest rozwój nowych technologii medycznych i nowoczesnych metod diagnostycznych. Żyjemy dłużej, ale niekoniecznie zdrowiej. Od wielu lat obserwujemy niską świadomość społeczną na temat profilaktyki pierwotnej. Zdrowy styl życia jest coraz bardziej popularny, jednak cały czas popełniamy te same błędy. Badania pokazują, że spada odsetek mężczyzn palących papierosów, ale za to wzrasta wśród kobiet. Problemem są również nowotwory powstające w wyniku nadmiernej ekspozycji na promienie UV oraz wynikające z nieprawidłowego stylu życia – brak ruchu, zła dieta, nadmierny stres czy brak snu, które w efekcie znacząco obniżają odporność organizmu i jego zdolność do regeneracji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjedzie na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie