Reklama

Branża ochrony opiera się pandemii. Nie ma fali upadłości

Covidowy szok i niepewność od roku osłabiają fundamenty ochroniarskiego biznesu, jednak większość spółek, nierzadko szorując po dnie, opiera się przeciwnościom.

Aktualizacja: 10.03.2021 11:16 Publikacja: 10.03.2021 10:33

Branża ochrony opiera się pandemii. Nie ma fali upadłości

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Walczak

Doświadczenie z rocznych zmagań z pandemią uczy, że szczepionką na obecny kryzys dla branży wartej ok. 9 mld zł będzie konsolidacja, zróżnicowanie usługowej oferty i postawienie na kadry zdolne do działania w stresie i nadzwyczajnej sytuacji.

O nadzwyczajnej zdolności branży security do przetrwania w niesprzyjających okolicznościach świadczy fakt, że nawet w fazie ostrych lockdawnów i kryzysowych tąpnięć nie doszło do fali upadłości. Nadal na rynku – przynajmniej statystycznie - działa ok. 2,5 tys. spółek. I powstają nowe. Nie ma też istotnych zmian w czołówce liderów branży: covidowy kryzys odbił się rzecz jasna na przychodach największych graczy z Solid Security, Konsalnetu (dziś po przejęciu przez francuskiego potentata ochrony to już Seris Konsalnet), Impelu czy Securitasu naczele, jednak pozycje krajowych potentatów w rankingu pozostały niezmienne.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Biznes
Putin zamyka Rosjan w Rosji. Wracają czasy komunistycznej izolacji
Biznes
Największy kawałek Czerwonej Planety sprzedany. Tajemniczy nabywca
Biznes
Traktat Niemcy–Wielka Brytania, ofensywa drogowa, rosyjskie banki na krawędzi
Biznes
Jacek Oko: ważne było rozmawiać i utrzymać kierunek regulacji
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Reklama
Reklama