Wojciechowski: Branża deweloperska to nieustająca sinusoida

Planując przyszłość staramy się być umiarkowanymi optymistami. Nie celujemy w gwałtowne zwiększanie dynamiki, nowe rynki. Z doświadczenia wynika, że wszystko może się wydarzyć i lepiej zachować umiar. Gdy nadarza się okazja, zawsze z niej korzystamy. Jednak nic za wszelką cenę – mówi Józef Wojciechowski, Przewodniczący Rady Nadzorczej J.W. Construction Holding S.A. To szósta rozmowa w ramach inicjatywy BDO „Przedsiębiorca Miesiąca", która będzie trwać przez cały 2018 rok.

Publikacja: 16.07.2018 09:57

Józef Wojciechowski, Przewodniczący Rady Nadzorczej J.W. Construction Holding S.A.

Józef Wojciechowski, Przewodniczący Rady Nadzorczej J.W. Construction Holding S.A.

Foto: materiały prasowe

- J.W. Construction Holding S.A. działa od 1993 roku. W tym czasie firma wybudowała ponad 28 000 mieszkań i blisko 500 domów jednorodzinnych. W wywiadach podkreśla Pan ważną rolę swojego Zespołu. Często ten Zespół się zmienia w firmie?

U nas nie ma „świeżaków”. W kadrze zarządzającej nie znajdzie Pani osoby, która pojawiła się w firmie 2, 4, 5 lat temu. Najmłodszy staż to kilkanaście lat. To osoby z tzw. organicznego rozwoju firmy. Razem z nią rośli.

- Ile osób pracuje w J.W. Construction?

Jeśli policzymy w tej grupie również hotele, to ok. pół tysiąca. Kiedyś było znacznie więcej. Przed kryzysem finansowym zatrudnienie sięgało nawet 3000 osób. Postawiliśmy jednak na outsourcing i znacznie zmniejszyliśmy kadrę. To był dobry ruch, bo pozwolił nam na znaczne optymalizacje.

- Jak Pan sobie dobiera współpracowników, muszą spełniać konkretne wymogi?

Od 10 lat nie dobieram. Na każdym etapie rozwoju firmy była inna formuła doboru pracowników. Same początki to przede wszystkim intuicja, która była weryfikowana próbą czasu. Po latach raczej stawialiśmy na osoby, które w firmie już były i zasługiwały na awans.

- Co jest najtrudniejsze w zarządzaniu taką kadrą?

Dziś nie mam żadnych trudności. Nie ma tu mowy o żadnym ręcznym sterowaniu. W firmie jestem dwa razy w tygodniu po kilka godzin. Jako szef Rady Nadzorczej pełnię nadzór właścicielski w formie, w jakiej powinien on być prowadzony, zgodnie z praktyką korporacyjną.

- Jakie są plany firmy na najbliższy rok?

Chcemy utrzymać się na rynku na obecnym poziomie. Patrzymy na wszelkie perspektywy ostrożnie. Branża deweloperska to nieustająca sinusoida – po wielkim boomie przychodzi czas na dołek. Staramy się być umiarkowanymi optymistami. Nie celujemy w gwałtowne zwiększanie dynamiki. Z naszego doświadczenia wynika, że wszystko może się wydarzyć i lepiej zachować umiar.

Gdy nadarza się okazja, zawsze z niej korzystamy i powiększamy nasz portfel, ale nic za wszelką cenę.

- A co z zagranicą – nie planujecie Państwo ekspansji?

Na razie nie. Mamy grunty w Bułgarii (Złote Piaski), w Soczi, ale wystawiliśmy je na sprzedaż. Chcemy skupić się na rynku polskim. Choć nie wykluczam, że rynki zagraniczne wejdą w grę przy naszym nowym projekcie, który pojawił się kilka tygodni temu, a mianowicie powrót do budownictwa modułowego. Będą to domy robione fabrycznie. Zapotrzebowanie na takie budownictwo jest w Skandynawii, Austrii, Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Szwajcarii. Czemu by tych potrzeb nie spełnić…

Rozmawiała Ewa Matyszewska

Cała rozmowa z Józefem Wojciechowskim: https://www.bdo.pl/pl-pl/Publikacje/Przedsiebiorca-Miesiaca/2018/Rozmowa-z-Jozefem-Wojciechowskim-Przewodniczacym-Rady-Nadzorczej-J-W-Construction-Holding-S-A

Materiał powstał we współpracy z BDO Polska.

- J.W. Construction Holding S.A. działa od 1993 roku. W tym czasie firma wybudowała ponad 28 000 mieszkań i blisko 500 domów jednorodzinnych. W wywiadach podkreśla Pan ważną rolę swojego Zespołu. Często ten Zespół się zmienia w firmie?

U nas nie ma „świeżaków”. W kadrze zarządzającej nie znajdzie Pani osoby, która pojawiła się w firmie 2, 4, 5 lat temu. Najmłodszy staż to kilkanaście lat. To osoby z tzw. organicznego rozwoju firmy. Razem z nią rośli.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjadą na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie