W III kwartale br. Uniwheels zarobił na czysto 11,7 mln euro, o prawie 20 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2016 roku. Zysk EBITDA wzrósł o 27 proc, osiągając poziom 19,4 mln euro. Przychody ze sprzedaży wyniosły 130,6 mln euro i były o 17 proc. większe niż rok wcześniej.

Zarząd spółki podtrzymał oczekiwania, że w całym 2017 roku osiągnie 10-15 proc. wzrostu wolumenu sprzedaży felg, 14-19 proc. wzrostu przychodów i 15-20 proc. wzrostu EBITDA w 2017 r. Po trzech kwartałach 2017 r. spółka odnotowała wzrost wolumenu sprzedaży o 12,1 proc. rok Dor oku do 7,2 mln felg, wzrost przychodów o 21 proc. do 405,3 mln euro oraz wzrost EBITDA o 15,9 proc. do 59,7 mln euro.

Jak podała spółka, wzrost obrotów w analizowanym okresie wynikał przede wszystkim ze wzrostu wolumenu sprzedanych felg, a ponadto wynikał z lepszego miksu produktowego, z większym udziałem felg o większych średnicach i z bardziej skompilowanymi strukturami. Na poziom przychodów wpłynęły także zmiany cenników związane z cokwartalnym dostosowywaniem cen felg w oparciu o rynkowe ceny aluminium.

- Od IV kwartału 2016 rynkowe ceny aluminium wzrosły i wpłynęły również na koszty materiałowe w trzech kwartałach 2017, które w tym okresie wzrosły o 32,3 proc.. Koszty osobowe rosły zgodnie ze wzrostem przychodów, a w samym III kwartale ich tempo zwolniło. Znaczący wzrost zatrudnienia związany jest z oddaniem do użytku w czerwcu 2016 nowego zakładu w Stalowej Woli. Z kolei na wysokość pozostałych kosztów operacyjnych wpłynęły wyższe koszty doradztwa - wyjaśniła spółka w komunikacie.