- W moim orędziu (noworocznym - red.) wspomniałem o samochodach elektrycznych, ale głównym przesłaniem było to, że Pan prawdopodobnie ukarał nas koronawirusem, za to, że traktujemy naturę po prostu w sposób ordynarny. Jeśli nie będziemy żyć w harmonii z naturą, nie będziemy zdrowi, a nasze dzieci będą biedne - mówił Łukaszenko na spotkaniu z pracownikami.

Prezydent Białorusi podkreślił, że choć wiele europejskich krajów decyduje się na wprowadzanie różnych ograniczeń dla samochodów z silnikami spalinowymi, jego kraj wciąż ma szansę wyrzucić takie auta z ulic wcześniej. - I zrobimy to - zapowiadał.

Łukaszenko zwrócił uwagę, że do spełnienia tego celu potrzebna będzie energia z Białoruskiej Elektrowni Atomowej (BelNPP). Obiekt w Ostrowcu, w obwodzie grodzieńskim, ma pozwolić też na „znaczne oszczędności przy zakupie importowanego gazu ziemnego”.

Pod koniec lipca zeszłego roku Łukaszenko powiedział, że przeszedł zakażenie Covid-19 bezobjawowo. Pod koniec grudnia zapowiedział, że nie zaszczepi się przeciwko tej chorobie.