Aktualizacja: 05.08.2020 21:00 Publikacja: 05.08.2020 21:00
Foto: Adobe Stock
– To jeden z najdroższych długów w Europie – tak Izabela Leszczyna, posłanka KO i była wiceminister finansów komentowała na Twitterze, gdy Polski Fundusz Rozwoju podsumowywał swoją działalność w zakresie pomocy antykryzysowej dla firm.
PFR realizuje program pomocowy w ramach tzw. tarczy finasowej, a dotychczas pozyskał poprzez emisje obligacji w pięciu transzach imponujące ok. 62 mld zł. Zapytaliśmy ekspertów rynkowych, czy koszty tego długu są rzeczywiście wyjątkowo wysokie? – To prawda, że PFR pożycza drożej, niż gdyby robił to rząd i drożej niż większość krajów UE. Ale nie jest to koszt inny niż wynikający z uwarunkowań rynkowych – odpowiadają ekonomiści.
Rynek bankowy przechodzi rewolucję pokoleniową. Do 2035 roku, cyfrowo biegłe pokolenia Z i Alfa będą stanowić zn...
Spółki podpisały term sheet, co jest kolejnym krokiem w przygotowaniu przyszłej transakcji i zacieśnieniem wsp...
To nie będzie uderzenie w „złe banki”, to nie będzie windfall tax – zastrzega minister finansów Andrzej Domański...
Dla kogo korzystne jest kolejne orzeczenie unijnego trybunału w sprawie rozliczeń frankowiczów i banków? ZBP prz...
Angielski bank centralny utrzymał główną stopę procentową na poziomie 4,25 proc. podczas czwartkowego posiedzeni...
Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) obniżył w czwartek stopy procentowe o kolejne 25 punktów bazowych do 0 proc. - p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas