Te nieoficjalne informacje przytoczył dziennik Boersen Zeitung opierając się na źródłach w branży finansowej. Jednak rzecznik Commerzbanku zaznacza, że rada nadzorcza nie podjęła decyzji w tym zakresie i plan działań ograniczających koszty w grupie będzie dopiero ujawniony wraz z publikacją wyników finansowych za II kwartał.

Jesienią ubiegłego roku, gdy Commerzbank przedstawił nową strategię (zakładała m.in. sprzedaż polskiego mBanku, co się jednak nie udało i odstąpiono od tego planu), zapowiedział zmniejszenie zatrudnienia o 4,3 tys. osób (jedna dziesiąta ówczesnego zatrudnienia) oraz zamknięcie 200 oddziałów.

Teraz jednak pojawiają się nieoficjalne informacje, które przytacza m.in. Reuters, że Cerberus, jeden z największych akcjonariuszy Commerzbanku, domaga się wprowadzenia przez grupę znacznie bardziej rozległych oszczędności i zwolnienia znaczni więcej niż wspomniane 7 tys. osób. „Obecnie różne opcje i scenariusze są dyskutowane, żadne decyzje nie zostały podjęte” – odpowiedziała rzeczniczka Commerzbanku.

Słaba kondycja i niska rentowność Commerzbanku powodują, że nie można wykluczyć scenariusza kolejnego podejścia do sprzedaży mBanku, czwartego pod względem aktywów gracza na polskim rynku bankowym, w którym Niemcy mają blisko 70 proc. udziałów. Wiosną tego roku, po fiasku transakcji spowodowanej m.in. pandemią koronawirusa, Commerzbank zarzekał się, że odstąpił na dobre od próby sprzedaży i jego sytuacja kapitałowa jest lepsza niż jesienią ubiegłego roku, gdy ogłaszał strategię, więc jej realizacja nie zależy aż tak bardzo jak wtedy zakładano od sprzedaży mBanku.