- Gdyby Pani przewodnicząca Wassermann przeczytała Kodeks postępowania karnego, wiedziałaby, że nie ma czegoś takiego, jak obowiązek potwierdzania obecności świadka na posiedzeniu komisji. To czy Pan przewodniczący Tusk będzie obecny, zależne jest od jego kalendarza – powiedział Giertych w rozmowie z Onetem.

Pełnomocnik Tuska dodał, że gdy ustalono pierwotny termin przesłuchania - 2 października - obecność byłego premiera była potwierdzona. - W sytuacji, gdy pani Wassermann wysłała wezwanie na przesłuchanie nie ustalając terminu, nie ma w KPK formuł potwierdzania obecności - wyjaśnił.

- Jeżeli nie ma formuły potwierdzania, niech Pani Przewodnicząca nie spodziewa się, że ktoś potwierdzi swoją obecność. Prosiłbym, aby Małgorzata Wassermann nie angażowała nas w swoją kampanię wyborczą, bowiem ani ja, ani pan przewodniczący nie zamierzamy w niej brać udziału - dodał adwokat.

Małgorzata Wassermann walczy w drugiej turze wyborów prezydenckich w Krakowie. W pierwszej poparło ją 31,88 proc. głosujących wyborców. Urzędujący prezydent Jacek Majchrowski otrzymał 45,84 proc. głosów.