Robert Bąkiewicz: Przeprosić? Mógłbym, gdybym dokonał przestępstwa

- Mógłbym przeprosić, gdybym dokonał przestępstwa. Na pewno odcinam się od aktów wandalizmu i chuligaństwa. Musimy poznać, kto tego aktu dokonał - powiedział na antenie Polsat News prezes Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz.

Aktualizacja: 12.11.2020 06:28 Publikacja: 11.11.2020 20:13

Robert Bąkiewicz: Przeprosić? Mógłbym, gdybym dokonał przestępstwa

Foto: YouTube

Podczas Marszu Niepodległości w Warszawie doszło do wielu niebezpiecznych incydentów. Ubrani na czarno chuligani rzucali między innymi racami i kamieniami w budynek Muzeum Narodowego oraz forsowali barierki zabezpieczające.

Grupa demonstrantów rzucała także racami i świecami dymnymi w blok znajdujący się przy Alei 3 maja, w wyniku czego w jednym z mieszkań wybuchł pożar. Na balkonie wyżej wisiała flaga LGBTQI i baner Strajku Kobiet. Właściciel spalonego mieszkania powiedział, że oczekuje przeprosin od prezesa Marszu Niepodległości Roberta Bąkiewicza. - Mógłbym przeprosić, gdybym dokonał przestępstwa. Na pewno odcinam się od aktów wandalizmu i chuligaństwa - stwierdził na antenie Polsat News Bąkiewicz.

Podczas marszu rzucano racami i innymi przedmiotami również w okna Domu Kultury Śródmieście, budynków wokół ronda Charles'a de Gaulle'a, a także policjantów. Zdaniem prezesa Marszu Niepodległości Roberta Bąkiewicza, „policja celowo doprowadziła do eskalacji napięcia”. - My staraliśmy się zabezpieczyć teren na ile mogliśmy - powiedział i podkreślił, że nie czuje odpowiedzialności za incydenty, do których doszło na manifestacji i zrzuca odpowiedzialność na prezydenta stolicy. - My zapraszaliśmy ludzi na przejazd samochodami, mając również na uwadze to, że eskalacja niechęci i agresji w Polsce jest tak duża, że sytuacja może wymknąć się spod kontroli i może dochodzić do prowokacji. Dzisiaj z taką prowokacją mieliśmy do czynienia - dodał Bąkiewicz.

Jak stwierdził prezes Marszu Niepodległości, „dzwonił na straż i robił, co w jego mocy, żeby takich sytuacji nie było”. - Ja takie sytuacje potępiam, jestem ich przeciwnikiem - podkreślił.

Odnosząc się do protestów kobiet Bąkiewicz zaznaczył, że "przez 3 tygodnie dochodzi do anarchizacji życia społecznego w Polsce”. - Policja na te działania nie reaguje. Policja dzisiaj może mieć pretensje do pana Trzaskowskiego, on zabronił zgromadzenia. Ludzie przyjechali samorzutnie, my zaproponowaliśmy inne manifestowanie. Przyjechało wielu, bo w całej Polsce mamy akty agresji, nienawiści wzbudzające poruszenie - ocenił.

Rafał Trzaskowski był przeciwnikiem organizacji Marszu Niepodległości. Informował on, że nie zgadza się na jego organizację ze względu na sytuację epidemiczną. „Oszacujemy straty, a ich skalę będziemy znali jutro. Tak samo jak koszty naprawy zniszczeń po przejściu Marszu Niepodległości" - podkreślił dziś prezydent stolicy. 

Podczas Marszu Niepodległości w Warszawie doszło do wielu niebezpiecznych incydentów. Ubrani na czarno chuligani rzucali między innymi racami i kamieniami w budynek Muzeum Narodowego oraz forsowali barierki zabezpieczające.

Grupa demonstrantów rzucała także racami i świecami dymnymi w blok znajdujący się przy Alei 3 maja, w wyniku czego w jednym z mieszkań wybuchł pożar. Na balkonie wyżej wisiała flaga LGBTQI i baner Strajku Kobiet. Właściciel spalonego mieszkania powiedział, że oczekuje przeprosin od prezesa Marszu Niepodległości Roberta Bąkiewicza. - Mógłbym przeprosić, gdybym dokonał przestępstwa. Na pewno odcinam się od aktów wandalizmu i chuligaństwa - stwierdził na antenie Polsat News Bąkiewicz.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej