Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach

W zeszłym roku w trakcie polowania natknęliśmy się w lesie na grzybiarzy. Widziałem kobietę z dzieckiem w wózku, która mijała tabliczkę „Uwaga, polowanie“ i szła dalej. Brak odpowiedzialności tych ludzi jest naprawdę zdumiewający - mówi dr Witold Daniłowicz, radca prawny, wiceprezes Klubu św. Huberta.

Publikacja: 15.04.2024 11:19

Adobe Stock

Adobe Stock

Foto: Adobe Stock

Niektóre środowiska apelują o zmiany w prawie łowieckim. Oczekują m.in. zobowiązania myśliwych do badań okresowych. Jak ocenia pan ten pomysł?

Jeżeli jednym słowem, to negatywnie. Gdy się zgłasza taki postulat, należy go uzasadnić i wskazać przyczynę, np. dużą liczbę wypadków spowodowanych złym stanem zdrowia myśliwych. Tymczasem statystyki wskazują, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat w Polsce doszło do zaledwie dwudziestu sześciu śmiertelnych wypadków z udziałem myśliwych. W żadnym z nich stan zdrowia myśliwego nie miał wpływu na wypadek! Najczęstszą przyczyną było nieprzestrzeganie przepisów bezpieczeństwa w posługiwaniu się bronią. A na to badania lekarskie nie pomogą. W ostatnich trzech latach odbyło się ponad 14 mln polowań. W ich trakcie doszło do szesnastu wypadków, wskutek których ucierpiały zaledwie dwie osoby postronne, pozostałych czternaście to myśliwi. Dla porównania - w 2022 r. było 3685 wypadków z udziałem rowerzystów, w których zginęło 170 osób, a rannych zostało 3356. W tym samym roku w wypadkach z udziałem myśliwych zginęły cztery osoby. Nikt jednak nie domaga się, aby rowerzystów zobowiązać do poddawania się badaniom okresowym.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Ochrona zdrowia
Ochrona zdrowia to wspólna sprawa
Ochrona zdrowia
Łukasz Jankowski, NIL: Po 2032 roku będziemy kształcić więcej lekarzy niż potrzeba
Ochrona zdrowia
Szpital nie powinien zarabiać
Ochrona zdrowia
NFZ to najtańszy płatnik publiczny w Europie, ale nie ma powodów do dumy
Ochrona zdrowia
Wiceprezes NFZ: Popieram częściowe zamrożenie płac w ochronie zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama