Fundacja Balcerowicza krytykuje zakaz sprzedaży energetyków

Państwo nadopiekuńcze uderza w wolność wyboru - tak Fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju komentuje wprowadzenie zakazu sprzedaży napojów energetycznych dla osób poniżej 18. roku życia.

Publikacja: 01.08.2023 14:53

Fundacja Balcerowicza krytykuje zakaz sprzedaży energetyków

Foto: Adobe Stock

Nowe przepisy zakazują też sprzedaży takich napojów w placówkach oświatowych i automatach. Ograniczenia miałyby obowiązywać od 1 stycznia 2024 roku.

Jak zauważa fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju, w ostatni piątek Senat zagłosował za przyjęciem ustawy bez ani jednego głosu sprzeciwu. Wprowadził jednak kilka poprawek. Po pierwsze, ograniczenia miałyby obowiązywać dopiero od lipca przyszłego roku. Po drugie, napoje energetyczne wyprodukowane przed wejściem w życie ustawy można by sprzedawać jeszcze przez dwa lata bez ograniczeń. Po trzecie, Senat wyłączył spod zakazu automaty znajdujące się w placówkach, do których dostęp mają tylko pełnoletni.

Fundacja założona przez Leszka Balcerowicza w najnowszym komunikacie wskazuje, że w myśl ustawy za napoje energetyczne uznawane są napoje z dodatkiem kofeiny w stężeniu przekraczającym 150 mg/l lub z jakimkolwiek dodatkiem tauryny. - W typowym napoju energetycznym kofeiny jest ok. 300–320 mg/l, co oznacza, że w jednej puszce standardowego „energetyka” znajduje się jej ok. 80 mg. Według danych, na które powołuje się w swoim stanowisku sama Rada Ministrów, dzienne spożycie kofeiny u dzieci nie powinno przekraczać 2,5 mg/kg masy ciała. Czterdziestokilogramowe dziecko może przyjąć więc do 100 mg tej substancji dziennie. Według tych samych danych, dzienne spożycie kofeiny pochodzącej z napojów energetyzujących u dzieci nieco przekraczało 3 mg/dzień, a wśród tych spożywających je regularnie – niecałe 43 mg/dzień - podaje FOR.

W stanowisku Rady Ministrów można przeczytać też, że – według Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności – niezalecane jest spożywanie napojów energetycznych przez osoby poniżej 16. roku życia. - Rząd uznał to jednak za wystarczające uzasadnienie dla wprowadzenia zakazu dla wszystkich niepełnoletnich „z uwagi na łatwość weryfikacji wieku”, mimo że nie ma żadnych przesłanek, by limit wiekowy był aż tak wysoki, a wiek uczniów można weryfikować na podstawie legitymacji (w tym cyfrowych mLegitymacji) - wskazuje fundacja.

Jej zdaniem, kolejnym kontrowersyjnym punktem tej nowelizacji jest to, że zakaz sprzedaży napojów energetycznych ma dotyczyć – według druku sejmowego – wszystkich jednostek systemu oświaty, choć zgodnie z Prawem oświatowym zaliczają się do nich także takie, w których kształcą się tylko osoby dorosłe. - Nie będzie więc można sprzedawać „energetyków” w placówkach doskonalenia nauczycieli czy kolegiach pracowników służb społecznych. Zakaz uderzy więc także w osoby dorosłe, niemające w danym momencie styczności z dziećmi - zauważa FOR.

Czytaj więcej

Senat przyjął: Napoje energetyczne już nie dla dzieci i tylko na dowód

Nowe przepisy zakazują też sprzedaży takich napojów w placówkach oświatowych i automatach. Ograniczenia miałyby obowiązywać od 1 stycznia 2024 roku.

Jak zauważa fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju, w ostatni piątek Senat zagłosował za przyjęciem ustawy bez ani jednego głosu sprzeciwu. Wprowadził jednak kilka poprawek. Po pierwsze, ograniczenia miałyby obowiązywać dopiero od lipca przyszłego roku. Po drugie, napoje energetyczne wyprodukowane przed wejściem w życie ustawy można by sprzedawać jeszcze przez dwa lata bez ograniczeń. Po trzecie, Senat wyłączył spod zakazu automaty znajdujące się w placówkach, do których dostęp mają tylko pełnoletni.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?