Rzecznik odbierał sygnały od polskich pacjentów dotyczące obaw o "faworyzowanie" pacjentów z Ukrainy w dostępie do świadczeń leczniczych.
- Każdy taki sygnał jest przez nas sprawdzany i do tej chwili informacje nie znalazły potwierdzenia - twierdzi Rzecznik Praw Pacjenta.
Przypomina, że narodowość lub obywatelstwo nie mogą być przesłankami do przyjmowania pacjentów poza kolejnością.
- Każdy pacjent ma prawo, aby o kolejności jego dostępu do świadczeń medycznych w placówkach medycznych decydowały kryteria medyczne, stan zdrowia oraz miejsce na liście oczekujących (dotyczy np. poradni specjalistycznych, zabiegów planowych), a w
sytuacji ratowania życia zawsze decyduje stan zdrowia pacjenta - podkreśla Rzecznik.
Wskazuje, że niedopuszczalne są zarówno przypadki, kiedy pomimo braku wskazań medycznych lub bez zachowania kolejności na liście oczekujących, obywatele Ukrainy byli przyjmowani przed polskimi pacjentami, jak również sytuacje dyskryminowania w równym dostępie do świadczeń.