Eman Ahmed Abd El Aty poleci z Aleksandrii do Bombaju specjalnym wyczarterowynm samolotem. Ze względu na swój stan od 25 lat nie opuszczała domu. Obecnie zajmują się nią jej matka i siostra.
Operację polegającą na założeniu specjalnej opaski na żołądek lub częściowym ominięciu go przeprowadzi dr Muffazal Lakdawala. Jak informuje BBC, początkowo ambasada Indii w Kairze odmówiła przyznania kobiecie wizy, argumentując, że i tak nie będzie mogła polecieć do Indii. W szpitalu dr. Lakdawali w Indiach przebywał jednak akurat minister spraw zagranicznych tego kraju – oczekiwał na przeszczep nerki. Lekarz skontaktował się z nim, opisał sytuację, a polityk szybko przekonał podległych mu urzędników do wydania zgody na przyjazd pacjentki.
Z relacji najbliższych wynika, że Eman Ahmed ważyła przy narodzinach aż 5 kilogramów. Gdy miała 11 lat była już tak otyła, że nie mogła samodzielnie stać ani chodzić. Poruszała się pełzając.
Jej rodzina uważa, że cierpi na filariozę – chorobę wywoływaną przez pasożytnicze nicienie, a objawiającą się monstrualnym obrzękiem kończyn i deformacjami ciała. Zdaniem chirurga z Indii, rodzina stawia złą diagnozę – słoniowacizna to efekt chorobliwej otyłości, a nie obecności pasożytów. Lekarz na podstawie zdjęć szacuje wagę kobiety na 450 kg.
Nie wiadomo jeszcze, jakiego typu operację przeprowadzą specjaliści. Obecnie stosuje się dwa rodzaje zabiegów bariatrycznych. Pierwszy, stosowany w szczególnie poważnych przypadkach otyłości, to rodzaj by-passu – wycina się część żołądka, a to, co zostaje, łączy się z przerwanym wcześniej jelitem cienkim. Innym zabiegiem, który da się wykonać również laparoskopowo, to założenie „opaski" na żołądek, co zmniejsza jego rozmiary i spowalania przetwarzanie pokarmu. Tego rodzaju operacje uważane są za najskuteczniejszą metodę leczenia znacznej otyłości.