Choć zgodnie z danymi Naczelnej Rady Aptekarskiej farmaceuci wykonali 80 tys. szczepień przeciw Covid-19, nie mogą zgłaszać niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP) do sanepidu. Tak przynajmniej zakłada nowelizacja rozporządzenia ws. NOP oraz kryteriów ich rozpoznawania.
Przekonał się o tym prezes Związku Zawodowego Pracowników Farmacji dr Piotr Merks, który próbował zgłosić NOP przez aplikację gabinet.gov.pl.
– W odpowiedzi dostałem pismo z Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego (GIS), że NOP może zgłosić tylko lekarz albo felczer – mówi dr Merks.
Czytaj więcej
Przez wadliwe przepisy część aptek nie może szczepić pacjentów. To dodatkowo spowalnia słabnącą akcję szczepień.
GIS podkreśla w piśmie, że farmaceuta może zgłosić niepożądane działanie leku do URPL i do podmiotu odpowiedzialnego. Zdaniem dr Merksa to niepotrzebne utrudnienie, zwłaszcza że zgłaszalność NOP w Polsce jest rekordowo mała, głównie ze względu na utrudnienia, z jakimi się to wiąże.