Wielu działaczy „z terenu” domaga się większego udziału w działaniach samorządu osób spoza Warszawy, pomysłowych i aktywnych, a bez możliwości działania. Co pan na to?
Wiem, że jest mnóstwo takich osób i chciałbym z nimi współpracować. Zadanie dla nowej KRRP to stworzenie mechanizmu, by te osoby odnaleźć w różnych izbach i je zaangażować. Dla mnie liczą się przede wszystkim kompetencje, a nie gdzie kto mieszka i działa na co dzień. Mam nadzieję, że Rada podzieli to stanowisko. Zresztą jest już pomysł, dobrze przetestowany na forum młodych radców: każdy może sporządzić krótki projekt na działanie samorządu. Można to wdrożyć na szerszą skalę, a rolą KRRP byłaby koordynacja takich działań i zebranie najlepszych pomysłów. Zresztą już ostatnio rozpoczęliśmy taki proces w konkretnej sprawie: organizacji zdalnych kolokwiów na aplikacjach. Są na to dobre pomysły np. w izbie rzeszowskiej.
Wielu radców z małych kancelarii oczekuje wsparcia „centrali” w sprawach informatycznych, bo ostatnie miesiące wzmogły zapotrzebowanie na oprogramowanie do zdalnej pracy z zachowaniem poufności danych klienta. Na co mogą liczyć?
KRRP intensywnie pracuje, by ułatwić kancelariom wybór takiego oprogramowania do zarządzania kancelarią. A w najbliższych dniach ukaże się raport dotyczący rozwiązań chmurowych. Chodzi o przechowywanie danych kancelarii i ich klientów. Mam nadzieję, że zaproponowane narzędzia dobrze się przysłużą kancelariom. A więc potwierdzam: tak, wsparcie w sprawach informatycznych to jeden z naszych priorytetów.