Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 07.07.2021 06:13 Publikacja: 06.07.2021 18:17
Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki
Prawnik z Oleśnicy będzie musiał na rok zostawić togę w szafie. We wtorek Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uznała, że korporacyjne sądy dyscyplinarne prawidłowo wymierzyły mu karę za przewinienia, których dopuścił się już nie po raz pierwszy.
Sprawa dotyczyła sposobu, w jaki mec. Dariusz K. postanowił pożegnać się z prawniczką, której wynajmował przestrzeń biurową w swej kancelarii. Mężczyzna przywłaszczył laptop kobiety, książki, figurkę Temidy, a nawet donice – wskazując, że czyni to na poczet należności. Poszkodowana wyceniła utracone rzeczy na 3,5 tys. zł, zaś sprzęt komputerowy na 2,5 tys. zł. Z uwagi na wysoki poziom konfliktu między prawnikami współdzielącymi biuro w odebraniu części przejętych rzeczy (komputer nie został bowiem oddany) pomóc musiała policja.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Śmierć jednego z rodziców lub obu wiąże się z koniecznością podziału majątku, który po sobie zostawili. Dziedzic...
Skarbówka twierdzi, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego o uldze meldunkowej nie obowiązuje. I nie chce się zajmow...
Warszawski sąd okręgowy przyznał odszkodowanie pracownicy sklepu, która - wbrew zapewnieniom pracodawcy - po pow...
Wezwanie sędziów Sądu Najwyższego przez Waldemara Żurka do zaprzestania orzekania to groźba bezprawna – twierdzi...
51-letnia radca prawny z Łańcuta Joanna L. została skazana za przywłaszczenie pieniędzy swoich klientów i wyłudz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas