W ubiegłym tygodniu lubelski prokurator Jarosław Król decyzją Prokuratora Generalnego otrzymał awans z Prokuratury Okręgowej do Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

- Jarosław Król jest w grupie prokuratorów, która prowadzi śledztwo w sprawie Polnordu i Romana Giertycha. Środowisko odbiera to jako nagrodę za bycie w tej grupie - mówi informator portalu Onet.pl, który chce pozostać anonimowy.

Prokuratura Regionalna w Lublinie zamierza postawić adwokatowi trzy zarzuty: przywłaszczenia mienia wielkiej wartości w kwocie ponad 72 mln zł i wyrządzenia giełdowej spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, prania brudnych pieniędzy w kwocie prawie 5,2 mln zł oraz wyrządzenia spółce Polnord szkody w wysokości 4,5 mln zł pod pozorem umowy na reprezentowanie tej spółki przez kancelarię prawną w postępowaniu przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.

Jak przypomina Onet, w wyborach parlamentarnych 15 października br., startując z listy Koalicji Obywatelskiej, Roman Giertych zdobył mandat posła na Sejm RP, dzięki czemu zyskał immunitet poselski. Jak pisaliśmy niedawno w "Rzeczpospolitej", opinie prawników na temat możliwości ścigania Giertycha po uzyskaniu immunitetu są podzielone.

Czytaj więcej

Czy poselski immunitet ochroni Romana Giertycha przed ściganiem prokuratury