Rz: Pakiet wierzycielski Morawieckiego przewiduje zaangażowanie notariuszy do rozstrzygania cywilnych spraw tzw. upominawczych. Jak pan ocenia tę propozycję ?
Mariusz Kowolik: Przyznanie notariuszom kompetencji do wydawania nakazów zapłaty usprawni dochodzenie roszczeń oraz odciąży sądy od nieskomplikowanych spraw. Pomimo że w mediach zwraca się raczej uwagę na to, że pakiet wierzycielski ma przede wszystkim pomóc drobnym przedsiębiorcom, ustawa nie ogranicza go wyłącznie do stosunków między przedsiębiorcami. A to oznacza, że także przeciwko konsumentowi będzie można wydać notarialny nakaz zapłaty. Ponadto zaletą tej procedury jest duża liczba kancelarii notarialnych.
Wierzyciel będzie mógł wybrać sąd bądź notariusza, a podstawy wydania nakazu są podobne. Co zatem może skłaniać go do korzystania z notariusza?
Najważniejszą dla wierzyciela kwestią przy dochodzeniu należności jest czas, w którym uzyska orzeczenie uprawniające go do wszczęcia egzekucji. Możliwość wydawania nakazów przez notariuszy powinna ten czas skrócić. Wpływ na tempo rozpoznawania spraw powinna mieć także nieskomplikowana procedura wydania nakazu. Można także zakładać, że część notariuszy wyspecjalizuje się w wykonywaniu tych czynności i w ten sposób zapewni klientom bardzo szybką i skuteczną obsługę.
Nakaz zapłaty notariusz ma obowiązek doręczyć dłużnikowi osobiście bądź przez pracowników kancelarii. To chyba dobrze, że zrezygnowano z tzw. podwójnego awizo, które rodziło nieraz pomyłki.