Aktualizacja: 02.11.2018 20:19 Publikacja: 02.11.2018 17:10
Foto: Adobe Stock
- Chodzi o nielegalny pobór prądu stwierdzony w mieszkaniu, w którym między innymi mieszka prokurator – mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus. Nie ujawniła, o którego z prokuratorów chodzi.
Doniesienie miało wpłynąć z firmy Tauron Dystrybucja. Według nieoficjalnych informacji "Gazety Wrocławskiej" w mieszkaniu prokuratora Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu miała być ujawniona instalacja umożliwiająca pobór prądu z pominięciem licznika. To zwykła kradzież prądu, za którą grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
Za brak ważnego biletu parkingowego w przypadku przekroczenia czasu postoju nie można nakładać kar - wynika z wy...
Uchwała Sądu Najwyższego nie dała spodziewanego impulsu do walki o rekompensaty finansowe za wyjazdy na wycieczk...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa. Zyskuje je dopiero, gdy znajdzie się już...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas