To w niej znalazłyby się kontrowersyjne przepisy dopuszczające pełnomocnictwa procesowe oparte o sam tylko dyplom magisterski. Informacja o przerwaniu prac nad projektem nie ma charakteru oficjalnego. Nie znalazł się on jednak wśród priorytetów na ostatnie tygodnie prac Sejmu.

W wywiadzie udzielonym portalowi lex.pl przewodniczący Stowarzyszenia Doradców Prawnych Tomasz Bujak zasugerował, że w toku prac parlamentarnych miało miejsce „niemerytoryczne trwonienie czasu". Jako przykład podał kwestię ustaleń dotyczących autorstwa poprawek do projektu.

Tymczasem pytania w tej sprawie miały na celu ustalenie, czy autorem poprawek jest Ministerstwo Sprawiedliwości, oficjalnie deklarujące, że stanowiska w sprawie projektu nie zajmuje. Wydaje się więc, że choćby z tego powodu wątpliwości adwokatów uczestniczących w pracach parlamentarnych były zasadne.