– Politycy powinni zdać sobie sprawę, że polski notariat jest jednym z najbezpieczniejszych w Europie – mówi członek  KRN Joanna Greguła. – Wynika to głównie z bardzo dobrego przygotowania merytorycznego i doświadczenia osób wykonujących ten zawód – dodaje.

KRN przekonuje, że propozycje zawarte w projekcie tzw. ustawy deregulacyjnej pogorszą jakość usług świadczonych przez notariuszy. Resort sprawiedliwości proponuje m.in. wprowadzenie instytucji tzw. notariusza na próbę. Dziś aplikanci notarialni po 2,5-letniej aplikacji i zdaniu egzaminu zawodowego muszą pracować najpierw jako asesorzy w kancelarii notarialnej, aby móc uzyskać nominację na notariusza. W tym roku aplikację kończy ok. 1000 osób, MS obawia się więc, że nie wszyscy znajdą zatrudnienie jako asesorzy ( wszystkich notariuszy jest ponad 2 tys.). Dlatego chce dać możliwość nominacji na notariusza na czas określony po zdanym egzaminie zawodowym. Taki notariusz na próbę byłby pod szczególnym nadzorem.

–  Jeśli skrócimy czas kształcenia młodych notariuszy i całkowicie zrezygnujemy z asesury, co proponuje minister Jarosław Gowin, do zawodu trafią ludzie bez odpowiedniego przygotowania merytorycznego i praktycznego  – uważa notariusz Greguła.

KRN chce więc przekonać posłów, że deregulacja ich zawodu jest szkodliwa. Jej członkowie piszą projekt ustawy, który ma dać ministrowi sprawiedliwości prawo do określania liczby notariuszy.