Co się wydarzyło po kongresie? Czy to było jednorazowe wydarzenie, czy początek inicjatywy, która ma dalszy ciąg?
Kongres był początkiem nowej inicjatywy, którą nazwaliśmy Społeczna Komisja Kodyfikacyjna. Kończymy prace nad koncepcją, prowadzone są rozmowy z potencjalnymi uczestnikami. Chcemy, żeby w tej komisji były osoby, które są autorytetami w świecie prawniczym. To wymaga czasu. Za kilka tygodni będziemy w stanie przedstawić projekt i osoby, które w tym projekcie będą uczestniczyły.
Do kancelarii prawnych został wystosowany apel ws. angażowania się w działania legislacyjne komisji. Jaka jest odpowiedź na apel?
Na kongresie toczyła się dyskusja, w jaki sposób musimy usprawnić wymiar sprawiedliwości, co robić, by przyspieszyć postępowanie w sądach. Być może praktycy mogliby najwięcej powiedzieć na ten temat. Pokłosiem kongresu był mój apel do wszystkich radców prawnych i imiennie wystosowany apel do 50-ciu największych kancelarii z prośbą o odpowiedź na pytania, co jest ta największą przeszkodą i jakie zmiany są proponowane w postępowaniu cywilnym.
Na ten apel zaczęły spływać konkretne propozycje. Wiem, że kilka dużych kancelarii chce przygotować raport na ten temat.