Jest to jedna z wielu tego typu spraw, które od lat trafiają do rzecznika. Część z nich dotyczy działalności Jugendamtu, ale w ostatnich latach RPO zajmował się również odbieraniem dzieci polskich obywateli przez norweskie urzędy pomocy społecznej. Wszystkie te sprawy są stale monitorowane przez rzecznika, a wiele z nich zostało podjętych na podstawie doniesień medialnych.
Poza kwestiami dotyczącymi odbierania dzieci przez Jugendamt, polscy rodzice najczęściej skarżą się na dyskryminację ze strony niemieckich sądów przy powierzaniu opieki nad dziećmi, brak możliwości porozumiewania się z dziećmi w języku polskim, czy nakaz, by spotkania z dzieckiem odbywały się tylko pod nadzorem urzędników Jugendamtu.