Czarne skrzynki rozbitego Boeinga 737 linii Jeju Air nie zarejestrowały czterech kluczowych minut. „To zdarza się niezwykle rzadko”

Czarne skrzynki Boeinga 737-800 linii Jeju Air, który rozbił się 29 grudnia 2024 roku, nie zarejestrowały parametrów lotu z kluczowych minut tuż przed katastrofą - poinformował prowadzący śledztwo południowokoreański resort transportu.

Publikacja: 11.01.2025 15:55

Wrak Boeinga 737 linii Jeju Air

Wrak Boeinga 737 linii Jeju Air

Foto: Reuters/Kim Hong-Ji

Czarne skrzynki przestały nagrywać około cztery minuty przed katastrofą. Południowokoreańscy śledczy twierdzili wcześniej, że właśnie te dane lotu i zarejestrowane rozmowy w kokpicie będą kluczowe dla ustalenia przyczyny katastrofy, w której zginęło 179 osób.

Sim Jai-dong, były śledczy ds. wypadków w ministerstwie transportu, powiedział w rozmowie z agencją Reutera, że brak danych był dla śledczych zaskoczeniem. Zasugerował, że całe zasilanie, łącznie z zasilaniem zapasowym, mogło zostać odcięte. To, jak dodał, „zdarza się niezwykle rzadko”.

Czytaj więcej

Samolot pasażerski rozbił się w Korei Południowej. Na pokładzie było 181 osób

„W śledztwie zostaną wykorzystane inne dane”

„Śledczy badający katastrofę planują przeanalizować, co spowodowało, że czarne skrzynki przestały nagrywać” - poinformowało ministerstwo w oświadczeniu. Dodano, że „w śledztwie zostaną wykorzystane inne dostępne dane, co pozwoli na zachowanie przejrzystości i przekazanie informacji rodzinom ofiar”. 

Katastrofa zdarzyła się około cztery minuty po tym, jak pilot samolotu zgłosił zderzenie z ptakiem. Ministerstwo poinformowało, że nagranie zostało początkowo przeanalizowane w Korei Południowej, a gdy odkryto brak danych, przesłano je do laboratorium Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu USA.

Czytaj więcej

To nie był błąd techniczny. Wiadomo co spowodowało katastrofę samolotu Jeju Air

Rodziny ofiar apelują o dopuszczenie do śledztwa niezależnych ekspertów

Niektórzy członkowie rodzin uważają, że to nie resort transportu powinien kierować śledztwem i że powinno ono polegać na zaangażowaniu niezależnych ekspertów, w tym tych rekomendowanych przez rodziny.

Śledztwo skupiło się również na nasypie, w który uderzył samolot, a który został zbudowany w celu podparcia „lokalizatora” wspomagającego lądowanie samolotów. Wyjaśni również, dlaczego zbudowano go z tak sztywnego materiału i umieszczono tak blisko końca pasa startowego.

Czytaj więcej

Wypadki lotnicze. Czarna seria na koniec roku

Katastrofa Boeinga 737-800 linii Jeju Air

Samolot linii Jeju Air, który wystartował ze stolicy Tajlandii Bangkoku do Muan w południowo-zachodniej części Korei Południowej, 29 grudnia wylądował na brzuchu i minął pas startowy lotniska, eksplodując w płomieniach po uderzeniu w nasyp. Przeżyły tylko dwie osoby - członkowie załogi siedzący w ogonie.

Dwie minuty przed tym, jak piloci ogłosili alarm z powodu zderzenia z ptakiem, kontrola ruchu lotniczego wydała ostrzeżenie dotyczące „aktywności ptaków” w pobliżu lotniska.

Wypadki
Zawalił się wyciąg krzesełkowy w hiszpańskich Pirenejach. Wielu rannych
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Wypadki
Rosja nie potrafi opanować skutków katastrofy na Morzu Czarnym
Wypadki
Niemcy. Wypadek polskiego autokaru w Brandenburgii. Są ofiary
Wypadki
Dwie osoby nie żyją, a 19 zostało rannych w katastrofie lotniczej w południowej Kalifornii
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Wypadki
Korea Południowa: Kolejna awaria boeinga linii lotniczych Jeju
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego