Zaledwie miesiąc wystarczył od zmiany na fotelu premiera, by na współpracy między nowym szefem rządu Mateuszem Morawieckim a jego zastępczynią, a zarazem poprzedniczką, Beatą Szydło pojawiły się pierwsze rysy.
O co poszło? Szydło na spotkaniu z mieszkańcami Leszna w poniedziałek stwierdziła, że jeśli pozwoli na to sytuacja budżetowa, program 500+ powinien zostać rozszerzony również na pierwsze dziecko w rodzinie.
Już we wtorek rano odpowiedział jej Marek Suski, szef gabinetu politycznego premiera Morawieckiego, mówiąc, że prezes Rady Ministrów o tym pomyśle dowiedział się z mediów. – To indywidualny pomysł Beaty Szydło – dodał Suski.
I nie byłoby może w tej sytuacji nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, ze słowa Suskiego można potraktować również jako odniesienie się do innego faktu: wyraźnej aktywności Beaty Szydło wśród partyjnych struktur.
W internecie w kilka chwil można znaleźć zdjęcia z ostatnich wyjazdów pani wicepremier, podczas których odwiedziła nie tylko leżące niedaleko jej okręgu Chrzanów, Wilamowice, Olkusz, Katowice czy Bystrą, ale również Gorlice czy Leszno. Czy to spotkania z publicznością, czy spotkania świąteczno-noworoczne z działaczami partii lub samorządowcami – wszystkie pokazują byłą panią premier otoczoną tłumem rozemocjonowanych sympatyków.