W środę w Warszawie odbyły się uroczystości upamiętniające dziewiątą rocznicę katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem. O godz. 8.41 przed Pałacem Prezydenckim odbył się Apel Pamięci, następnie złożono kwiaty przy pomnikach Lecha Kaczyńskiego oraz Ofiar Tragedii Smoleńskiej na pl. Piłsudskiego. W tym samym czasie część rodzin oddała hołd zmarłym w tej katastrofie na Cmentarzu Powązkowskim.
Na godz. 19 zaplanowano mszę świętą w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela, w której wzięli udział m.in. prezydent Andrzej Duda oraz lider PiS Jarosław Kaczyński. O godz. 20.30 z katedry ruszył przemarsz pod Pałac Prezydencki. Tam głos zabrali Kaczyński oraz Duda.
W tym roku raczej nie możemy spodziewać się za to kolejnej odsłony ustaleń podkomisji smoleńskiej, na której czele stoi były szef MON Antoni Macierewicz.
Tajemnicza podkomisja
Podkomisja działa od 2016 roku, a Macierewicz formalnie jest jej szefem od 2018 roku. Przed rokiem ogłosiła ona tzw. raport techniczny, z którego wynika, że samolot „uległ destrukcji w powietrzu w wyniku eksplozji". Na tej podstawie stwierdziła, że anulowane zostały ustalenia komisji Jerzego Millera. Czym obecnie zajmuje się podkomisja? Zadzwoniliśmy we wtorek w tej sprawie do Macierewicza, ale nie chciał z nami rozmawiać.
We wtorek podkomisja opublikowała za to „Komunikat o stanie prac na dzień 09.04.2019 r.". „Po przedstawieniu Raportu Technicznego Podkomisja pogłębiała prace, które pozwolą na pełniejsze określenie przyczyn i okoliczności badanego zdarzenia oraz przedstawienie ich w raporcie końcowym" – napisała.