Reklama

Marek Migalski: Druga tura przeważy szalę

O tym, kto zostaje prezydentem Polski, decydują ci, którzy zwykle nie chodzą na wybory.

Publikacja: 28.01.2020 21:00

Marek Migalski: Druga tura przeważy szalę

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Polską świecką tradycją stało się to, że frekwencja w II turze elekcji prezydenckiej jest wyższa niż w pierwszej. Tak było za każdym razem, z wyjątkiem dwóch – w 1990 roku, kiedy doszło do starcia Lecha Wałęsy ze Stanisławem Tymińskim oraz dziesięć lat później, bo... nie było drugiej tury i Aleksander Kwaśniewski pokonał konkurentów już w pierwszej konfrontacji. W pozostałych wyborach zawsze w drugiej turze brało udział więcej wyborców niż w pierwszej. I to oni ostatecznie, mówiąc z pewną przesadą, rozstrzygali o tym, kto będzie głową państwa.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Reklama
Reklama