Bo herb jest nieformalny

Premier nie zaakceptował przygotowanego przez Radę Warszawy projektu statutu. Odesłał dokument do poprawki m.in. dlatego, że wzór herbu stolicy jest... nielegalny

Publikacja: 13.10.2007 02:35

Wczoraj ratusz otrzymał pismo Jarosława Kaczyńskiego, w którym wytyka on dziewięć uchybień w projekcie statutu, przyjętym we wrześniu przez Radę Warszawy.

Premier nie kwestionuje ani przekazywania zadań z ratusza do dzielnic (co budziło wątpliwości niektórych radnych PiS), ani preambuły statutu (na którą nie chcieli zgodzić się radni lewicy, gdyż zawierała odwołanie do Boga). Wytyka natomiast, że herb stolicy, ustalony w ustawie warszawskiej i niezmienny od lat 90., nie został zaopiniowany przez MSWiA, choć zdaniem premiera – zgodnie z aktualnymi przepisami – władze stolicy powinny o taką opinię wystąpić. A więc teoretycznie warszawska syrenka w herbie jest nielegalna. Ten zarzut najbardziej zaskoczył rajców.

– To absurd. Czy zatem Lech Kaczyński jako prezydent stolicy posługiwał się nieformalnym herbem? – pyta szef komisji statutowej rady miasta Lech Jaworski (PO).

Premier ocenił też, że dzielnice nie mogą używać odrębnych herbów; prosił o doprecyzowanie przepisów o finansach miasta; zwrócił uwagę na brak zapisów dotyczących mienia stolicy, podziału komisji w radzie czy uzasadnienia, dlaczego pod inicjatywą uchwałodawczą mieszkańców musi podpisać się 15 tys. osób.

Rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk ocenia uwagi jako techniczne: – Ale doceniamy, że premier przekonał się wreszcie do decentralizacji władzy w stolicy.

Radny Jaworski komentuje natomiast opinię premiera politycznie: – Premier zahamował prace nad statutem, by PO nie mogła pochwalić się przed wyborami, że uchwaliła dokument, którego PiS nie mógł przyjąć przez cztery lata.

– Statut Warszawy jest po prostu niedopracowany. Nie jesteśmy złośliwi i nie działamy politycznie. Wskazujemy tylko błędy, które rada musi teraz poprawić. Ma na to sześć miesięcy – stwierdza szef kancelarii premiera Mariusz Błaszczak (PiS).

Wczoraj ratusz otrzymał pismo Jarosława Kaczyńskiego, w którym wytyka on dziewięć uchybień w projekcie statutu, przyjętym we wrześniu przez Radę Warszawy.

Premier nie kwestionuje ani przekazywania zadań z ratusza do dzielnic (co budziło wątpliwości niektórych radnych PiS), ani preambuły statutu (na którą nie chcieli zgodzić się radni lewicy, gdyż zawierała odwołanie do Boga). Wytyka natomiast, że herb stolicy, ustalony w ustawie warszawskiej i niezmienny od lat 90., nie został zaopiniowany przez MSWiA, choć zdaniem premiera – zgodnie z aktualnymi przepisami – władze stolicy powinny o taką opinię wystąpić. A więc teoretycznie warszawska syrenka w herbie jest nielegalna. Ten zarzut najbardziej zaskoczył rajców.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje