Słynny tenor chętnie pojawia się na estradzie w towarzystwie młodych śpiewaków. W koncercie noworocznym zarekomenduje zatem występ utalentowanej solistki Teatru Wielkiego w Poznaniu Barbary Gutaj, tenora Opery Wrocławskiej Arnolda Rutkowskiego oraz jednego z najzdolniejszych młodych polskich barytonów Artura Rucińskiego.
Zapowiedziano także gwiazdy ze świata. Luz del Alba z Urugwaju wystąpiła niedawno na scenie Opery Narodowej w „Opowieściach Hoffmanna” oraz w „Rigoletcie”, a teraz zaśpiewa nam kilka popularnych arii. Po raz pierwszy natomiast warszawska publiczność będzie miała okazję posłuchać młodego włoskiego tenora Angelo Antonio Poliego. Wzorem wiedeńskich koncertów noworocznych nie zabraknie również tańca – specjalnie na koncert ze stolicy Austrii przyjadą soliści tamtejszej Staatsoper Olga Esina i Vladimir Shishov.
Orkiestrę Mazowieckiego Teatru Muzycznego Operetka poprowadzi niemiecki dyrygent Stefan Malzew. Ciekawe, jak poradzi sobie z fragmentami „Halki” Moniuszki, które znajdą się w programie obok przebojów operetkowych czy arii neapolitańskich.
Kolejną niespodziankę szykuje Wiesław Ochman, który z pewnością nie będzie jedynie konferansjerem wieczoru, ale zechce również sam zaśpiewać.
Chętnie pomagam młodym śpiewakom, w tym roku miałem już z nimi ponad czterdzieści koncertów. Staram się ich prezentować publiczności, bo polityka naszych teatrów nie jest nastawiona na promocję własnych artystów, zwłaszcza tych jeszcze mało znanych. Owszem, to ciężka praca, ale warto ją podejmować, by dać szansę innym na zaistnienie na estradach. Młodych trzeba uczyć wszystkiego, a polskie akademie muzyczne nie dają im, niestety, wiedzy przydatnej na scenie.