Zacznijmy od szczura. Na pierwszy rzut oka prezentuje się w tym zestawie nader obrzydliwie. Kto by chciał oglądać bajkę o gryzoniu, którego przeznaczeniem jest śmietnikowa egzystencja? A jednak szczurek Remy z „Ratatuja” to uroczy bohater. Smakosz i esteta, który stara się chodzić na dwóch nóżkach, a nie na czterech, aby nie jeść brudnymi łapkami! Dzieci nauczą się od niego, jak ważna jest w życiu wyobraźnia i własna inwencja, a rodzice odnajdą w nim artystyczną duszę. Słowem – rewelacja!
Barry B. Benson z „Filmu o pszczołach” też zachwyci dzieciaki. Ma stylowy sweterek w żółto-czarne paski, duże niebieskie oczy i mieszka w fantazyjnym ulu. Tyle że jego perypetie, rozterki (przypominające problemy „Absolwenta” Mike’a Nicholsa) bardziej przemówią do dorosłych. Oni dostrzegą tu satyrę o pułapkach korporacyjnego kapitalizmu, dzieciom pozostanie morał, że warto naśladować pszczelą solidarność i wspólnotę.
Niektórzy zapewne z chęcią wybiorą się na „Beowulfa”, w którym tytułowy rycerz rozprawia się z oszalałym Grendelem. Hollywoodzkie gwiazdy (m.in. Angelina Jolie i Anthony Hopkins) zostały tu przetworzone na animowane komputerowo postaci, a całość wyświetlana jest w technologii 3D.
Miłośnikom wirtualnych wrażeń radzę zostawić pociechy w domu. Baśń dostarcza mocnych wrażeń. Jest krwawa, pełna dosadnego humoru i rozważań o ambiwalencji natury ludzkiej na miarę umysłowości wyrośniętego nastolatka.
Ci, którzy chcą pokazać dzieciom tradycyjną kreskówkę, mogą zaproponować im „Magiczną kostkę”. Bajka o sympatycznych smokach to opowieść w sam raz dla przedszkolaków. Jednak zmysłu estetycznego w nich nie wyrobi. Rysunki są zgrzebne, wręcz siermiężne.